Krzysztof Ibisz rok temu poślubił Joannę, którą fani „Top Model” mogą pamiętać z 2. edycji. Od tamtego czasu kobieta zdążyła rozczarować się modelingiem, wrócić na studia medyczne, ukończyć je, odbyć staż podyplomowy w Szpitalu im. prof. W. Orłowskiego na Powiślu w Warszawie i rozpocząć pracę w Centrum Medycyny Zintegrowanej.
W czerwcu Joanna i Krzysztof Ibiszowie podzielili się radosną wiadomością. Ich dziecko przyjdzie na świat we wrześniu, a przyszli rodzice skrupulatnie przygotowują się na jego powitanie. Prezenter towarzyszy żonie na zajęciach w szkole rodzenia i, chociaż ma za sobą dwukrotne doświadczenie rodzicielskie, ujawnia, że pewne sprawy nadal potrafią go zaskoczyć:
Myślę, że każda para powinna skorzystać z takich zajęć. To ogromna ilość wiedzy i informacji, przekazana przez profesjonalistów. Nawet jak się jest rodzicem, można się dowiedzieć wielu nowych rzeczy
Krzysztof Ibisz chłonie wiedzę w szkole rodzenia
Krzysztof Ibisz jest ojcem 23-letniego Maksymiliana z małżeństwa z Anną Zejdler i 16-letniego Vincenta, którego mamą jest druga żona prezentera, Anna Nowak-Ibisz. Prezenter zauważył, jak na przestrzeni lat, któe upłynęły od narodzin starszego syna, zmieniło się podejście do rodzących i samego porodu. Jak ocenia w rozmowie z Plejadą:
Dziś porody wyglądają zupełnie inaczej niż kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu. Dba się o komfort i godność rodzącej kobiety. Dlatego i mężczyzna powinien być przygotowany na zmiany, które czekają całą rodzinę. Nawet, gdy wydaje nam się, że wiemy wszystko, warto iść na zajęcia do szkoły rodzenia. Poznamy inny punkt widzenia, wzbogacimy się o nowe informacje. A do tego takie zajęcia są bezpłatne.
Chociaż porody rodzinne są w Polsce bardzo popularne, to nie wszyscy ojcowie uważają za stosowne brać udział w przygotowaniach. Czasem prowadzi to do nieprzewidzianych, a bywa, że i trudnych sytuacji na salach porodowych. Ibisz z głębi serca radzi, by nie rezygnować ze szkoły rodzenia:
Poród to jeden z najpiękniejszych, ale zarazem najtrudniejszych momentów w życiu kobiety. Mężczyzna powinien potrafić wtedy za nią podążać. Na takich zajęciach właśnie dowiaduje się, jak wspierać partnerkę i jak być z nią w pełni. Kochani, jako przyszli rodzice nie przegapcie zajęć ze szkoły rodzenia. Potężna dawka wiedzy i mnóstwo praktyki. Głowy nam z Asią parują po dwóch dniach zajęć, ale ogarniamy
Zobacz też:
Krzysztof Ibisz o stanie syna po wypadku: "Współczujemy mu!". Dołączył do apelu byłej żonyKrzysztof Ibisz z ciężarną żoną na wakacjach. Tak spędzają czas na Krecie! "Plażing"Elsa Hosk w romantycznej sesji z kwiatem
***








