Reklama
Reklama

Krzysztof Gojdź w końcu potwierdził! Sensacyjne plotki to jednak prawda!

Krzysztof Gojdź jakiś czas temu przeniósł się do Stanów, gdzie - jak się pochwalił - otwiera kolejne kliniki chirurgii plastycznej. Celebryta pojawił się jednak ostatnio w Polsce na premierze nowej części filmu o przygodach Bonda. W rozmowie z jednym z portali zaskoczył wyznaniem na temat swojego majątku i... nowej miłości.

Krzysztof Gojdź w polskim show-biznesie zaistniał kilka lat temu. Mężczyzna zasłynął tym, że dba o wygląd wielu polskich celebrytek, które szturmowały jego kliniki chirurgii plastycznej. 

W pewnym momencie sam zaczął bywać na ściankach, co wyraźnie mu się spodobało. Do tego doszły liczne wywiady, w których nie owijał w bawełnę. Zaliczył także udział w "Tańcu z gwiazdami". 

W pewnym momencie "lekarz gwiazd" usunął się nieco w cień. Być może miało to związek z rewelacjami pojawiającymi się w mediach na temat jego życia prywatnego. 

Ostatecznie okazało się, że Gojdź zdecydował się przenieść do Stanów, gdzie postanowił założyć kolejne kliniki.

Ostatnio zawitał jednak do kraju i pojawił się na polskiej premierze filmu "Nie czas umierać". 

Reklama

Gojdź już nie wie, ile ma pieniędzy

W rozmowie z Pudelkiem wyjawił jednak, że wpadł nad Wisłę tylko na chwilę, bo nie może wytrzymać w otoczeniu "sfrustrowanych" rodaków.

"Już pojutrze wracam do swojego Miami, gdzie są ludzie, sądzę fajniej myślący niż w Polsce. Patrząc teraz przez ostatnie dwa lata poprzez COVID, Polacy tak zamknęli się w domach, są sfrustrowani" - wypalił Gojdź.

Oczywiście nie omieszkał pochwalić się prężnie działającymi biznesami w Stanach.

"Klinikę otworzyłem nie tylko w Miami, ale również w Chicago, a za trzy tygodnie na Manhattanie w Nowym Jorku, za chwilę Beverly Hills, ale to już bardziej dla funu, na pewno nie dla pieniędzy. Trzeba się cieszyć życiem, czerpać z tego życia. Ja swoje pieniądze w życiu zarobiłem. Teraz po prostu zabawa i chęć takiego fajnego życia. (...) Ja pieniędzy mam już naprawdę wystarczająco. Oczywiście zawsze można mieć więcej. Ostatnio kupiłem piękny dom w Miami. No wiadomo, jacht może za chwilę..." - przechwala się Krzysiek. 

Przy okazji potwierdził to, o czym tylko plotkowano. Bogaty chirurg gwiazd jest zakochany i to tak mocno, że nie liczy już kupionych nieruchomości...

"Nie pamiętam ile mam domów... Dziesięć, piętnaście? To nieistotne. Istotne, że jestem zakochany, cieszę się każdą chwilą spędzoną z osobą, którą kocham. Pochodzi z Argentyny" - dodał zakochany Gojdź.

***

Tragedia w Lublinie. Matka udusiła troje dzieci

Były prezydent Francji skazany Założy bransoletkę

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/

Młynarska sprzedała niemal wszystko. Jak teraz żyje?

Rebel Wilson coraz chudsza. Pokazała zdjęcie w kostiumie kąpielowym


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Gojdź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy