Jeszcze niedawno rehabilitacja nie była konieczna, jednak czas robi swoje i dzisiaj bez odpowiednich zabiegów aktorka nie jest w stanie w ogóle funkcjonować!
- Rehabilitacja pomaga w zależności od wieku pacjenta. Im młodszy, tym większa szansa, że to wystarczy i operacja nie będzie konieczna. Niestety, w jej przypadku tylko ingerencja chirurgów przyniesie poprawę. Ale ona po pierwsze się boi, a po drugie nie ma czasu - mówi "Rewii" przyjaciółka Jandy.
Stan zdrowia aktorki spędza sen z powiek jej mamie, pani Zdzisławie. Rodzicielka wyznaje, że córka nie oszczędza się, jest pracoholiczką i za mało odpoczywa. Do tego nie ma czasu zająć się swoim zdrowiem...
- Córka nie godzi się na zabieg. Martwię się o nią. Gdy coś podnosi, to ją boli. Nie ma kiedy odpocząć. Przychodzi z pracy o północy i siedzi przy komputerze do 4 rano - zdradza mama artystki.
Krystyna Janda, nawet gdyby zdecydowała się na operację, ma na głowie dwa teatry - jej córka Maria Seweryn (40 l.) przez najbliższy czas będzie przebywać na urlopie macierzyńskim.







