Słynna aktorka znowu ma powody do zmartwienia.
Jak dowiedział się "Dobry Tydzień", w tym roku nie będzie można wesprzeć jej Fundacji Na Rzecz Kultury 1% podatku.
Okazało się, że sprawozdanie z działalności organizacji za rok 2015 zostało złożone z trzydniowym opóźnieniem, co spowodowało, że nie może ubiegać się o ten datek.
"Szkoda, że tak się stało. Chętnie podarowałabym jeden procent, zresztą jak co roku. Wiem, że inni koledzy, którzy tu grają, też tak robią" – mówi „Dobremu Tygodniowi” aktorka występująca w Teatrze Polonia.
Jak udało się ustalić, 1% podatku pozwala na wyprodukowanie nawet dwóch premier.
A nie jest tajemnicą, że Janda z powodu "dobrej zmiany" nie może liczyć na zbyt wielkie wsparcie ze strony rządu. W końcu aktorka nie szczędzi słów krytyki partii Kaczyńskiego, a do tego to przecież ona poniekąd przyczyniła się do tego, że setki tysięcy kobiet wyszło na ulice w ramach Czarnego Protestu.W ubiegłym roku Krystyna na swoje dwa teatry otrzymała z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego mocno okrojoną dotację. Wnioskowała o 1,5 mln zł, dostała zaledwie 150 tysięcy!
