Reklama
Reklama

Krupa i Nunes nadal bez rozwodu. Aż trudno uwierzyć w to, ale teraz spierają się o córkę

Joanna Krupa (44 l.) i Douglas Nunes (52 l.) oficjalnie zapewniają, że najważniejsze jest dla nich dobro wspólnej córki. W praktyce nie zawsze są jednak w stanie porozumieć się w ważnych sprawach, które jej dotyczą. W wyniku sporu między rodzicami, Ashy grozi nawet przerwa w edukacji. Na szczęście mają jeszcze trochę czasu, by temu zapobiec.

Joanna Krupa i Douglas Nunes wciąż bez rozwodu

Joanna Krupa i Douglas Nunes wciąż oficjalnie pozostają w separacji. Wbrew spekulacjom amerykańskiego portalu TMZ, do rozwodu nie tylko nie doszło, lecz nawet żadne z małżonków nie złożyło dotąd pozwu. Sama zainteresowana zaznacza jednak mocno, że "żyją tak, jakby tego związku nie było". Krupa i Nunes chętnie deklarują, że są gotowi działać w porozumieniu dla dobra Ashy-Leigh. Jak ujawniła modelka w „Dzień Dobry TVN”, poza wspólną córeczką już nic ich nie łączy

Reklama

Jak właśnie okazało, również w sprawach dotyczących Ashy małżonkom trudno się dogadać. Jak ujawniła Krupa, mąż nalega, by Asha uczyła się w zwykłej szkole, gdzie, oprócz edukacji, zdobędzie cenne kompetencje społeczne, będzie miała kontakt z rówieśnikami i być może nawiąże wieloletnie przyjaźnie.

Z kolei mama, ze względu na charakter swojej pracy, wiążącej się w częstymi wyjazdami, wolałaby dla córki edukację domową. Jak wiadomo, da się ją prowadzić również przez internet, a więc z dowolnego zakątka globu.

Joanna Krupa chce zabierać córkę do pracy

„Wiem, że jej tata bardzo chce, żeby chodziła normalnie do szkoły. Ja jestem otwarta, bo nigdy nie wiadomo, co w przyszłości będzie. Jakby były jakieś dłuższe wyjazdy, to bym była otwarta na szkołę w domu, ale zobaczymy. Tak naprawdę codziennie może coś się zmienić, przyszłości jeszcze nie planujemy za bardzo” - tłumaczy Krupa w rozmowie z portalem Co za tydzień.

Na razie Asha chodzi do przedszkola, gdzie spotyka się z innymi dziećmi. Douglas Nunes chce, by córka kontynuowała edukację w dotychczasowej formie. Krupa zaś wolałaby zabierać ze sobą córkę w wyjazdy służbowe, bez konieczności tłumaczenia się z jej nieobecności w szkole. Jednak, jak przyznaje, Asha wydaje się zadowolona z tego, że ma na co dzień kontakt z rówieśnikami:

„Na razie normalna szkoła, chodzi do przedszkola, kocha dzieci, lubi i co będzie dalej, to zobaczymy” - podsumowała.

Na decyzje w sprawie Ashy-Leighn zostały 2 lata

Asha-Leigh w listopadzie skończyła 4 lata. W Kalifornii obowiązek szkolny obejmuje dzieci od 6. roku życia, dlatego Krupie i Nunesowi zostało jeszcze trochę czasu do namysłu. Biorąc jednak pod uwagę, jak szło im do tej pory, mogą się nie wyrobić w takim czasie. Po tym, gdy modelka przyznała, że zdecydowali się z mężem na separację, wydawało się, że rozwód jest kwestią najbliższego czasu.

Tymczasem małżonkowie przed minione 9 miesięcy nie zdołali ustalić, gdzie każde z nich będzie mieszkać, ani jak podzielą majątek. Nie złożyli nawet dokumentów rozwodowych. Jeśli podobne tempo przyjmą w planowaniu przyszłości córki, skutki mogą być opłakane. 

Zobacz też:

W takim języku Krupa rozmawia z córką. Gdy ludzie się dowiedzieli, nie kryli oburzenia

Lawina krytyki spadła na Krupę. "Ogarnij się". Modelka spieszy z wyjaśnieniem

Joanna Krupa rozstaje się z mężem! Wydała oficjalne oświadczenie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Krupa | Douglas Nunes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy