Monika Olejnik prowadzi publicystyczną "Kropkę nad i" od ponad dwudziestu lat. Tym większe było zdziwienie fanów, gdy okazało się, że emisji programu zabrakło w poniedziałkowej ramówce. Powodem chwilowego zniknięcia programu, jak się okazuje, jest choroba prowadzącej - Monika Olejnik zaraziła się wirusem Covid-19. Dziennikarka o swoim samopoczuciu poinformowała fanów na Facebooku, gdzie zdradziła również, jak przechodzi chorobę:
Obroniłam się przed Covidem w najgorszych czasach pandemii, a teraz nagle w najmniej oczekiwanym momencie...Lekki katar, nie musiałam, ale zrobiłam test i okazało się... Na szczęście czuje się dobrze i mam nadzieję do zobaczenia wkrótce.
Dodała również, że jej partnerowi udało się uchronić przed zachorowaniem. Zaapelowała również, by zachować ostrożność.
Bądźcie proszę ostrożni, dbajcie o siebie. Niestety wracają wspomnienia w maseczkach. Tyle miałam, tyle miałam ciekawych planów w tym tygodniu
Pandemia w pozornym odwrocie
Lato to czas, w którym zapomina się o chorobach i przeziębieniach. Wielu z nas nie pamięta nawet, że pomimo spadku zachorowań, COVID-19 nadal stanowi zagrożenie. W Niemczech i Hiszpanii zaczyna mówić się nawet o kolejnych falach pandemii i możliwym ponownym paraliżu służby zdrowia. Dlatego warto pamiętać o zachowaniu dystansu od osób chorych, maseczkach w aptekach i placówkach służby zdrowia oraz częstej dezynfekcji rąk.
Fani życzą szybkiego powrotu do zdrowia
Mimo łagodnych objawów, Monika Olejnik otrzymuje od fanów wyrazy wsparcia i życzenia rychłego powrotu do zdrowia. Miłych słów nie szczędzą też koledzy i koleżanki z branży. Wojciech Bojanowski zażartował nawet, że zamartwia się o psa, który chodzi na spacery bez maseczki. Zdrowia znanej dziennikarce życzyła też Katarzyna Kolenda-Zalewska i Piotr Jacoń.
Zobacz też:
Monika Olejnik za wcześnie otworzyła szampana!
Katarzyna Cichopek ma już nowe mieszkanie. Luksus z każdej strony
Magda Gessler zmieniła się na twarzy? Filtry odmładzające działają na jej niekorzyść?
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!










