Reklama
Reklama

Królowa: Dziecko mogłoby się pospieszyć!

Przyszła prababcia również niecierpliwi się przeciągającą się ciążą księżnej Kate. Ma jednak nadzieję, że poród nie pokrzyżuje jej wakacyjnych planów...

Cały świat wyczekuje przyjścia na świat królewskiego potomka, któremu jakoś niespecjalnie spieszy się na ten świat. Zniecierpliwiona jest także sama królowa Elżbieta II, która według tradycji ma być powiadomiona o narodzinach jako pierwsza.

Podczas wizyty w jednej ze szkół w północno-zachodniej Anglii wyznała, że liczy na to, iż jej prawnuczek lub prawnuczka urodzi się jak najszybciej, najlepiej przed jej planowanym urlopem.

"Jadę na wakacje, dziecko mogłoby się pospieszyć i urodzić jak najszybciej. Mam nadzieję, że weźmie sobie moje słowa do serca" - stwierdziła.

Reklama

Królowa za dziewięć dni wyjeżdża do Balmoral. Czy do tego czasu maluch będzie już na świecie?

Na razie nie ma żadnych przecieków z królewskiego dworu i wiele wskazuje na to, że Kate Middleton i książę William spokojnie czekają na narodziny potomka.

Z kolei "Mirror News" podaje, że podczas wtorkowej wizyty w hospicjum Camilla stwierdziła, że prawdopodobnie "dziecko przyjdzie na świat pod koniec tygodnia".

Miejmy nadzieję, że tak się stanie. Wtedy Elżbieta II bez przeszkód będzie mogła się udać na wymarzone wakacje...



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Królowa Elżbieta II | Kate Middleton | poród
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy