Król Karol III oraz jego synowie książę William i książę Harry mieli obrażać w wulgarny sposób Donalda Trumpa, który wygłosił niepochlebne komentarze w stosunku do Kate Middleton. Chodzi o sytuację, która miała miejsce w 2012 roku. Kate była wtedy bohaterką głośnego skandalu.
Król Karol III i jego synowie obrażają Donalda Trumpa
W 2012 roku Kate została sfotografowana podczas opalania topless. Zdjęcia pojawiły się w wielu plotkarskich magazynach. To właśnie wtedy Trump opublikował kilka postów na Twitterze, w których napisał, że Kate sama jest sobie winna. Dodał też, że każdy paparazzi, który miałby okazję zrobić jej zdjęcia topless, pewnie skorzystałby z okazji.
"Kto by nie zrobił Kate zdjęć, by zarobić dużo pieniędzy, skoro opalała się nago. Daj spokój Kate!" - napisał Trump.
W biografii, która już niedługo ujrzy światło dzienne, pojawił się opis reakcji króla Karola III oraz jego synów na tweety byłego biznesmena. Jak się okazuje, rodzina królewska wpadła w furię. Jeden z kamerdynerów miał bowiem słyszeć jak król i jego synowie przeklinają Trumpa. Rodzina królewska wydała wtedy oświadczenie, w którym pisała o poszanowaniu prywatności. Przedstawiciele Korony brytyjskiej weszli również na drogę sądową. W 2017 roku Kate i William otrzymali 91 000 funtów (120 000 dolarów) odszkodowania za straty moralne. Można więc powiedzieć, że walka o dobre imię im się opłaciła.
Donald Trump był gościem królowej Elżbiety II
Okazuje się, że parę lat później Trump był gościem królowej Elżbiety II. Nieżyjąca już monarchini przyjęła prezydenta USA aż na 3 dni. Królowa oprowadziła wtedy Trumpa po swojej rezydencji. Ówczesny prezydent USA odwiedził nawet księcia Karola oraz wypił z nim herbatę. Następnie udał się na bankiet do balowej królewskiej rezydencji. Ciekawe, czy obecny król Wielkiej Brytanii miał ochotę wtedy zwyzywać Trumpa w jego obecności?
Zobacz też:
Świąteczne dekoracje w Białym Domu! Różnią się od tych, które wybierała Melania
Kanye West jak Donald Trump? Kolejne portale blokują profil artysty










