Reklama
Reklama

Kristen boi się przyjść na własną premierę

16 sierpnia Stewart miała pojawić się na czerwonym dywanie na oficjalnej premierze filmu "W drodze". Już dziś jednak wiadomo, że jej tam zabraknie.

Odkąd na jaw wyszedł jej romans z 41-letnim reżyserem Rupertem Sandersem Kristen jak ognia unika publicznych wystąpień. Nie bez powodu obawia się linczu ze strony rozwścieczonych jej skokiem w bok fanów: jak podawały swego czasu media zza oceanu, niektóre fanatyczne fanki "Zmierzchu" w sieci groziły jej nawet śmiercią!

Podobno na decyzję Kristen miał wpływ także fakt, iż partnerujący jej w adaptacji powieści Jacka Kerouaca Tom Sturridge jest bliskim kumplem Pattisona (26 l.). Aktorka uznała podobno, że nie zniosłaby niezręcznej i pełnej napięcia atmosfery.

Reklama

Robert w przeciwieństwie do niej nie chowa się przed mediami - już niedługo, bo 15 sierpnia, udzieli wywiadu w znanym amerykańskim programie śniadaniowym "Good Morning America". Czy wspomni coś o swoim złamanym sercu i byłej dziewczynie? Kristen z pewnością nie odklei się od telewizora!


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kristen Stewart | Robert Pattinson | Rupert Sanders | romans | premiera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama