Kozyra i Józefowicz: Wojna jurorów
Robert Kozyra i Janusz Józefowicz nie kryją wzajemnej niechęci i... nie szczędzą sobie złośliwości!
Zaczęło się od komentarza, jakim Kozyra spuentował w ubiegłą sobotę (5 listopada) występ jednej z uczestniczek programu "Mam talent". "Broadway przy pani to zaledwie Teatr Buffo" - stwierdził były szef Radia Zet.
Ta uwaga nie mogła przejść niezauważona przez Józefowicza, dyrektora artystycznego tej sceny. Janusz od lat chwali się przecież, że jego teatr tworzy spektakle, które śmiało mogą konkurować z najlepszymi światowymi produkcjami.
Dlatego w niedzielę (6 października), siedząc w jurorskim fotelu "Tańca z gwiazdami", nie omieszkał odgryźć się koledze po fachu.
"Ja mam wrażenie, nie wiem, czy podzielacie moje zdanie, że Piotrek jakby pomylił formaty dzisiaj. On powinien występować tam, gdzie śpiewają, gdzie jurorem jest taki ładny pan, najładniejszy chyba w TVN. Jak się nazywa?" - zapytał uszczypliwie, odnosząc się do występu Gąsowskiego.
Temperatura rośnie. Bitwa na słowa między oboma panami rozpoczęta! Czy dojdzie do bezpośredniego pojedynku?