Kozidrak pokazała się w ślubnej sukni. Nie uniknęła pytań
Beata Kozidrak po dłuższej przerwie wróciła do koncertowania. Artystka udzieliła też wywiadu, w którym opowiedziała o tym, co przeszła przez ostatnie miesiące. Wspomniała też o... ślubie.
Beata Kozidrak należy do czołówki najpopularniejszych artystów polskiej sceny muzycznej. kilka miesięcy temu artystka niespodziewanie odwołała występy i wycofała się na pewien czas z życia publicznego. Jak się później okazało spowodowane to było chorobą gwiazdy. Na szczęście Kozidrak ma już za sobą trudny czas.
"Przez ten czas zastanawiałam się, jak to będzie się z wami spotkać. Dziękuję wam, bardzo tęskniłam za wami. Dziękuję za wszystkie SMS-y i wszystkie maile, które do mnie docierały (...). Wasza energia bardzo mi pomogła. Od moich najbliższych, mojej rodziny, partnera, fanów mnóstwo pozytywnej energii" - mówiła w rozmowie z Plejadą.
Beata Kozidrak wróciła do koncertowania, nagrywania płyt, a jej fani nie kryją radości ze spotkań z artystką.
"Czuję w sobie teraz ogromną siłę. Chyba większą niż kiedykolwiek. I w studiu, i na scenie, i w życiu. Za mną trudny czas" - mówiła.
Piosenkarka stara się pozytywnie patrzeć w przyszłość.
"Być dobrym człowiekiem i dbać o optymizm, którego ogromne pokłady mam w sobie. No i cieszyć się muzyką, która jest dla mnie tak ważna" - mówiła dla Plejady.
W pewnym momencie Beata Kozidrak została zapytana o suknię ślubną, którą założyła do teledysku "Kochaj mnie znów". Czy myśli, że w prawdziwym życiu też założy ślubny strój?
"Liczy pan, że sprzedam panu jakąś sensacyjną informację albo plotkę? (śmiech). Nie, nie. Ja żoną już raz byłam. A jeśli chodzi o ten teledysk, to po prostu wpadłam na taki pomysł i go zrealizowałam. Chodziło o pewną symbolikę" - odpowiedziała gwiazda.
Zobacz też:
Kozidrak potwierdziła doniesienia prosto ze sceny. Wszystko się zmieniło
Beata Kozidrak nie mogła powstrzymać wzruszenia. Ze sceny padły wymowne słowa