Koroniewska nie wytrzymała. Chodzi o jej program. "Jesteśmy w szoku"
Aktorka Joanna Koroniewska zadebiutowała w roli prowadzącej program o remontach "Zróbmy sobie dom". W programie TVN dziewięć par rywalizuje o dom swoich marzeń. Koroniewska jest pod wrażeniem wszystkich uczestników, chwaląc ich różnorodność i determinację w dążeniu do celu.
Joanna Koroniewska to prowadzącą nowego formatu "Zróbmy sobie dom" o remontach i aranżacji wnętrz. W show TVN-u bierze udział dziewięć par rywalizujących o spełnienie swojego marzenia o posiadaniu domu. Główna wygrana to nieruchomość o wartości powyżej miliona złotych.
Teraz Koroniewska otworzyła się ws. uczestników programu. Na łamach portalu Party z zaskoczeniem wyznała, że wszyscy są świetni.
"Uczestnicy są świetni, uczestnicy są tak różni, np. mamy parę, która jest ze sobą tylko rok i dwa razy się pokłócili dopiero, więc jesteśmy w szoku. To jest program, który pokazuje, że każdy marzy o tym samym" - wyjawiła aktorka.
Koroniewska podzieliła się także szerszą refleksją w sprawie Polaków.
"Nagle okazuje się, że wszyscy mamy talent. My Polacy w ogóle jesteśmy utalentowani" - wyznała z dumą.
Joanna Koroniewska w zaciszu domowym od lat miała pasjonować się aranżacją wnętrz. Mimo to przyjęcie propozycji prowadzenia show w tym temacie nie było błyskawiczne.
"To nie było tak, że dostałam propozycję, przyjęłam ją i zostałam prowadzącą. Zaproszono mnie na casting. Nie ukrywam, że miałam pewne obawy. Po pierwsze, jestem aktorką. Wcześniej prowadziłam kilka programów, ale zawsze zależało mi na tym, by nie przekroczyć tej granicy, która spowodowałaby, że przestanę pracować w swoim zawodzie. Na szczęście, przez ostatnie lata show-biznes się zmienił. Kiedyś działanie na różnych frontach nie było mile widziane. Dziś można śpiewać, grać i prowadzić telewizyjny show" - mówiła niedawno na łamach Plejady.
Wszelkie wątpliwości rozwiała Dorota Szelągowska. Koleżanka z branży dodała jej otuchy, sugerując, aby ta wyluzowała.
"Mimo że żyję takimi tematami, nigdy się tym specjalnie nie chwaliłam. Moje wątpliwości rozwiała Dorota Szelągowska. Szczerze przyznałam, że nie wiem, co zrobić. 'Aśka, wyluzuj, przecież ty całe życie tym się zajmujesz, znasz się na rzeczy'" - mówiła we wspomnianym wywiadzie.
Zobacz też:
To nie były plotki o Koroniewskiej i Dowborze. "Znajdujemy się na życiowym zakręcie"