Reklama
Reklama

Kinga Rusin pracowała zdalnie zanim to było modne! "Gabinet" pod gołym niebem zachwyca!

Kinga Rusin od około trzech lat nieustannie podróżuje po świecie wraz ze swoim ukochanym. Jak się jednak okazuje, nie oznacza to wcale, że tylko odpoczywa i zwiedza. Przeciwnie – wciąż wykonuje wiele obowiązków służbowych, podobnie zresztą jak jej partner, Marek, jednak wszystko załatwia zdalnie. Ostatnio pochwaliła się pracą w napawających zachwytem okolicznościach…

Kinga Rusin rzuciła pracę w telewizji

Kinga Rusin swoją dziennikarską karierę rozpoczynała w latach 90. i początkowo była związana z TVP. Szybko wyjechała jednak do Stanów Zjednoczonych wraz ze swoim ówczesnym mężem, Tomaszem Lisem. Po powrocie związała się z TVN-em na długie lata.

Ze stacji odeszła dopiero w 2020 roku, kiedy zaczęła się pandemia. Wówczas Rusin doszła do wniosku, że chce wyjechać z kraju i poświęcić się podróżom po świecie.

"Dlaczego już nie DDTVN? Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej - mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna" - napisała wówczas w mediach społecznościowych.

Reklama

Kinga Rusin od 2008 roku jest także właścicielką firmy kosmetycznej, dzięki czemu, jak sama wspomniała, odejście z telewizji nie było dla niej problemem pod względem finansowym. Rusin mogła więc ze spokojem oddać się podróży po świecie, w której towarzyszył jej ukochany, Marek. Para jest ze sobą od dziesięciu lat i nie rozstają się na krok.

Razem zwiedzili już spory fragment świata, tylko w ostatnim czasie byli m.in. na Malediwach, w Kostaryce, w Meksyku. Potem z egzotycznych zakątków przenieśli się do Włoch, gdzie szusowali na nartach.

Rusin pokazała, w jakich warunkach pracuje

Obecnie również przebywają we Włoszech, a konkretnie w Rzymie. Jak się jednak okazuje, potrafią łączyć przyjemne z pożytecznym, a ich dnie nie mijają tylko na zwiedzaniu czy plażowaniu, ale także pracy, w tym przypadku zdalnej. W związku z tym Kinga Rusin postanowiła pochwalić się swoim wyjątkowym "gabinetem" pod gołym niebem.

"Dziękujemy pokoleniom Rzymian za urządzenie naszego obecnego "gabinetu", szczególne uznanie należy się m.in. Francesco Borrominiemu, który w drugiej połowie XVIIw. współprojektował fasadę kościoła Św. Agnieszki (kopuła i dwie wieże za nami, w tle). Nasze dzisiejsze biuro jest idealnie doświetlone, z temperaturą dochodzącą do 23 stopni, a praca w nim to czysta rozkosz" - napisała.

Dodała również, że pracę zdalną praktykuje tak naprawdę od 2016 roku. "Organizację takiego sposobu pracy zawdzięczamy determinacji i pomysłom Marka. Dzięki temu możemy łączyć intensywną i satysfakcjonującą pracę z niemniej satysfakcjonującym i intensywnym życiem. Pracując dobrze się bawimy!" - czytamy w jej wpisie.

Zobacz też:

Rzuciła pracę w śniadaniówce i wyjechała na Malediwy. Jak teraz żyje Kinga Rusin?

Jakimowicz nie zostawił suchej nitki na Kindze Rusin! Brutalny atak na jej ojca. Przekroczył granicę?       

Kinga Rusin szaleje na stoku. Wszyscy patrzą na jej strój. "Kosmicznie!"      

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy