Bezkompromisowa Kinga Rusin ponownie spełniła obywatelski obowiązek i w niedzielę udała się na protest przeciwko wyjściu Polski z Unii Europejskiej. Gwiazda, znana z politycznego zaangażowania, przypomniała swoim fanom i fankom, dlaczego obecność w tej międzynarodowej organizacji jest dla nas ważna.
Konstytucja i Traktaty Europejskie były i są ze sobą zgodne, a Unijny Trybunał walczy o nasze prawa obywatelskie, w tym prawo do niezależnych sądów. PiSowi to przeszkadza.
Kinga Rusin na wojnie z PiS
Celebrytka kolejny raz uderza w PiS. Zarzuca partii rządzącej, że chce "władzy absolutnej", a Unia Europejska ma chronić przed tym Polki i Polaków. To nie pierwszy raz, kiedy Rusin uderza w polskich polityków.
Traktaty Europejskie i Konstytucja to filary naszych praw i wolności, to nasze tarcze przed PiSem, który chce władzy absolutnej.
Kinga Rusin nie widzi konfliktu interesów, pomiędzy byciem Polką i Europejką. "Nie ma w tym sprzeczności" - przekonuje gwiazda. Obecność na proteście w tej sprawie była dla niej oczywista.




***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE
Syn Krawczyka ostro odpowiada macosze! Ma dla niej nową propozycję