Reklama
Reklama

Kinga Preis sprawiła, że zostawił dla niej żonę. Tak wygląda ich życie 20 lat później

Kinga Preis kiedyś w ogóle nie przejmowała się tym, jak wygląda. Ostro wzięła się za siebie, dopiero gdy stuknęła jej czterdziestka: zrzuciła kilkanaście kilogramów, zmieniła fryzurę i zrobiła rewolucję w swojej szafie. Po tym, jak przeszła spektakularną metamorfozę, żartowała w wywiadach, że „wylaszczyła się” dla ukochanego, ale przede wszystkim, by podobać się sobie.

Kinga Preis zaliczyła trudne początki. Tak było zanim poznała ukochanego

Kiedy Kinga Preis zdecydowała się po maturze zdawać do szkoły teatralnej, przeczuwała, że nie będzie jej łatwo, bo nie wyglądała jak kandydatka na gwiazdę. Nie pomyliła się. Na wymarzone studia dostała się dopiero za trzecim podejściem. 

"Byłam mała, piegowata, korpulentna i w dodatku ruda" - wspominała w rozmowie z "Galą", dodając, że dla niej nie było to problemem, bo uznała, że aby grać w filmach i serialach nie trzeba być ślicznotką.

Przez wiele lat po ukończeniu wrocławskiej szkoły teatralnej była etatową brzydulą polskich filmów i seriali. Okazało się, że jest doskonałą aktorką, która - choć nie powala urodą - skupia na sobie uwagę wszystkich widzów. 

Reklama

"Atrakcyjności musiałam szukać poza wyglądem, bo nie mogłam bazować na urodzie" - tłumaczyła na łamach "Vivy!".

Kinga Preis żartuje, że każda potwora znajdzie swojego... operatora

Ponad 10 lat temu Kinga Preis zmieniła się nie do poznania. Dziś w niczym już nie przypomina - to jej określenie - "korpulentnego rudzielca", jakim była kiedyś. Nie kryje, że zmieniła się dla ukochanego mężczyzny - operatora Piotra Borowca, z którym związana jest już grubo ponad ćwierć wieku.

Kiedy Piotr Borowiec po raz pierwszy zobaczył Kingę, miała doczepione kobiece "atuty". 

"Do dziś twierdzę, że skusiły go te atrybuty kobiecości" - żartowała aktorka, wspominając w wywiadzie dla "Gali" początki swego związku z operatorem.

"Gorzej było, gdy zdjęłam kostium i wraz z nim połowę »wdzięków«. Okazało się jednak, że każda potwora znajdzie swego operatora" - powiedziała dziennikarce "Show".

Kinga doskonale pamięta, na co ona zwróciła uwagę, gdy wiosną 1995 r. Piotr Borowiec wszedł do jej garderoby, by pogratulować świetnej roli w spektaklu Teatru Telewizji, przy produkcji którego oboje pracowali.

"Oszalałam najpierw na punkcie jego zębów. Chwilę potem byłam już do szaleństwa zakochana w nim całym" - wyznała "Twojemu Stylowi".

Kinga Preis nazywa Piotra Borowca "nieślubnym mężem"

Aktorka zdawała sobie sprawę z tego, że Piotr jest żonaty, ale - jak mówi - nie potrafiła zabronić sobie kochać go. Miała wtedy zaledwie 24 lata i wydawało się jej, że starszy o dekadę filmowiec to mężczyzna jej życia. Był jej drugą wielką miłością - z Krzysztofem, którego dziś nazywa pierwszym narzeczonym, zdawała do szkoły teatralnej. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu. Rozstali się wkrótce po maturze.

Kinga Preis zakochała się w Piotrze Borowcu od pierwszego wejrzenia, a on od pierwszego wejrzenia odwzajemnił jej uczucie. We Wrocławiu, gdzie oboje mieszkali, trudno im było ukryć, że są parą. Nie pokazywali się co prawda razem w miejscach publicznych, a i tak wywołali skandal. Ukochany Piotr zostawił przecież dla młodej aktorki rodzinę. Choć starał się aktywnie uczestniczyć w wychowywaniu syna Wiktora, żona nigdy nie wybaczyła mu, że odszedł do innej. Przez wiele lat nie zgadzała się na rozwód.

Małżeństwo operatora oficjalnie zakończyło się dopiero w 2005 roku, a więc 10 lat po tym, jak związał się z Kingą Preis.

"Mąż mi się rozwiódł" - ogłosiła wtedy aktorka w wywiadzie i dodała, że teraz być może partner się jej oświadczy.

Mieli już wtedy 8-letniego syna i to, że nazywa ukochanego "nieślubnym mężem", przestało ją po prostu bawić...

Kinga Preis i Piotr Borowiec zapewniają. Ślub do niczego nie jest im potrzebny

Piotr Borowiec od razu po otrzymaniu rozwodu poprosił Kingę, by za niego wyszła. Obiecała mu wtedy, że wezmą ślub, jak tylko znajdzie ładną sukienkę. Dziś, prawie 20 lat od tamtej deklaracji, aktorka żartuje, że wciąż szuka tej jedynej, wymarzonej kreacji.

"Tak naprawdę nie czujemy potrzeby, by zalegalizować nasz związek. Nie jestem przeciwniczką ślubu, ale właściwie po co mam go brać? I bez niego poszlibyśmy z Piotrem za sobą w ogień" - wyznała "Twojemu Stylowi".

Kinga Preis wyznała niedawno, że nad jej związkiem z Piotrem Borowcem wiele razy zbierały się czarne chmury, ale trudne doświadczenia zbliżyły ich bardziej niż - to jej słowa - ćwierkanie do siebie.

"Jeśli razem przechodzimy ciężkie momenty i nadal możemy na siebie patrzeć, to znaczy, że jest dobrze" - powiedziała w cytowanym wyżej wywiadzie.

Źródła:

  1. Wywiady z K. Preis: "Viva!" (kwiecień 2016), "Gala" (maj 2017), "Uroda Życia" (marzec 2018), "Pani" (maj 2020), "Show" (sierpień 2021), "Twój Styl" (czerwiec 2022).
  2. Artykuł "Próba dla ich miłości", "Dobry Tydzień" (czerwiec 2022).

Czytaj też:

Preis potrafi dać się we znaki. Kelnerzy z jej ulubionych restauracji coś o tym wiedzą

Spektakularna metamorfoza Kingi Preis. Wyeliminowała tylko jedną rzecz

Więckiewicz zaszokował zachowaniem ze sceny w Gdyni. TVP nie miało wyboru i musiało to pokazać

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Preis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama