Córka Andrzeja Dudy bardzo szybko zyskała sporą popularność, a jej życiem zaczęły interesować się także tabloidy.
Kilka tygodni temu dziennikarz "Super Expressu" zapukał do drzwi krakowskiego mieszkania nowego prezydenta.
Niespodziewanie otworzył mu pewien "przystojny młodzieniec", który bardzo się zarumienił, gdy spytano go, czy jest chłopakiem Kingi.
"Ja tu tylko dokarmiam fretkę. Nie jestem dobry w udzielaniu wywiadów" - odparł zmieszany zatrzaskując drzwi.
Młodzieniec powinien być jednak zaznajomiony z kamerą telewizyjną.
Jak bowiem plotkuje się w stolicy Małopolski, ów chłopak to syn znanej krakowskiej dziennikarki od lat związanej z TVP Kraków.
Prezydent zapewne nie narzekałby na zięcia wywodzącego się z rodziny silnie związanej z mediami...
