Celebrytka nigdy nie ukrywała, że jej ciało jest dla niej najważniejsze.
To dlatego poddaje się morderczym treningom oraz zabiegom pielęgnacyjnym.
Tym bardziej może dziwić jej najnowsze wyznanie...
W wywiadzie dla portalu "IntoTheGloss" zdradziła, że wprawdzie lubi być zadbana, ale swoje włosy myje... tylko raz na pięć dni!
Okazuje się, że jest to część specjalistycznej metody, której Kardashianka postanowiła się poddać.
Ponoć dzięki temu włosy mniej wypadają i wyglądają na zdrowsze.
Nie przeszkadza jej to jednak w wydawaniu fortuny na kosmetyki do pielęgnacji i stylizacji fryzury.
Ponoć z jej konta na ten cel co miesiąc ubywa 2000 tysiące dolarów!
Oprócz Kim Kardashian podobnym poglądem na temat mycia włosów podzieliły się kiedyś siostry Olsen oraz Amanda Seyfried.
Przypomnijmy, że celebrytka może się poszczycić także innym "dziwactwem" dotyczącym swojego ciała. Niedawno wyszło na jaw, że zatrudniła makijażystkę od... biustu!
Zobacz również:
