O tym, że Kim Kardashian jest przeczulona na punkcie swojego ciała, wiadomo od dawna.
Celebrytka w szczególności dba o swoją pupę, wydając tysiące dolarów na kosmetyki pielęgnacyjne, zabiegi, a także osobistego trenera, który specjalnie dla niej układa program ćwiczeniowy.
Rok temu po porodzie ostro wzięła się za siebie i efekty było widać w dość szybkim czasie.
Wygląda jednak na to, że nie satysfakcjonują one celebrytki.
Jak donoszą zagraniczne media, planuje ona kolejne zabiegi, dzięki którym będzie wyglądała młodziej i szczuplej.
Miała już okazję poznać, co to botoks, zrobiła sobie wampirzy lifting, nosi specjalny wyszczuplający gorset, a teraz wymyśliła, że... usunie sobie dwa żebra!
"Kim uważa, że odpowiednimi ćwiczeniami i dietą można sporo osiągnąć, jednak ona chce jeszcze lepszych efektów, a przede wszystkim marzy o talii osy.
Pomyślała więc, że podda się zabiegowi usunięcia dwóch żeber" - mówi jej znajomy w rozmowie z amerykańskim wydaniem magazynu "Closer".
Być może zainspirowała się inną gwiazdą, meksykańską piosenkarką Thalią, która niedawno stała się bohaterką kolorowej prasy, po tym jak opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z żeberkami w słoiku.
Sporo mówiło się wtedy, że jej nowy szczuplejszy wygląd zawdzięcza właśnie operacji żeber.
Uważacie, że warto tak się poświęcać?
Zobacz również:
