Brytyjska celebrytka odkryła niedawno, że jej mąż Kieran Hayler (27 l.), z którym ma już rocznego syna Jetta, zdradzał ją z jej najlepszymi przyjaciółkami, m.in. Jane Pountney!
To szokujące odkrycie doprowadziło modelkę do decyzji o rozwodzie. Co ciekawe, mężczyzna opowiedział już jednemu z brytyjskich brukowców o "ryzykownym" seksie w samochodzie.
Teraz swoją wersję postanowiła przybliżyć sama Katie. Jak mówi, gdy nakryła kochanków na plaży, złość była w niej tak duża, że nie panowała nad nerwami...
"To było silniejsze ode mnie! Poczułam, że ogarnia mnie furia i zdolna jestem do wszystkiego. Traf chciał, że przyłapałam ich na plaży, gdy tulili się do siebie i całowali. Myśleli, że przyjadę do nich dzień później, a ja zrobiłam im niespodziankę.
Nie mogłam się powstrzymać, wytargałam Jane za włosy, użyłam nawet pięści, waliłam ją na oślep po twarzy, co skończyło się ukruszeniem jej zęba, górnej jedynki i naruszeniem drugiego".
Najbardziej zabolało ją jednak to, że Pountney nie wykazała skruchy i brnęła w wymyśloną przez siebie historię...
"Jane zamiast mnie przeprosić, że się wygłupiła, że mu uległa, czy coś w tym rodzaju, próbowała kłamać, że to nie to, o czym myślę, że miałam tylko przywidzenia. Wtedy właśnie zobaczyłam mgłę przed oczami, wpadłam w szał i... niewiele już z tego pamiętam.
Później Kieran przyznał się do wszystkiego. Oni sypiali ze sobą już od roku. Uprawiali seks nawet wtedy, gdy ja rodziłam syna, i to w moim łóżku! Po tym wszystkim czuję się jak słoń - mam twardą skórę, więcej zmarszczek, płaski tyłek i - jak mówią o słoniach - nie potrafię zapomnieć...".










