Reklama
Reklama

Katarzyna Dowbor o tragedii, do której doszło po programie "Nasz nowy dom". Mówi o przyczynach

W domu, który remontowała ekipa programu "Nasz nowy dom", kilka miesięcy temu wybuchł pożar. Katarzyna Dowbor nie ma wątpliwości, że do tragedii doszło z powodu niechlujstwa mieszkańców, a nie błędu budowlańców.

Katarzyna Dowbor od kilku lat prowadzi cieszący się popularnością program Polsatu "Nasz nowy dom". Dziennikarka przyznała, że w tym roku pierwszy raz zaczęła obawiać się o to, czy uda się doprowadzić odcinki do finału. Wszystko z powodu galopującej inflacji i wielkiego wzrostu cen materiałów budowlanych. Na szczęście w porę zainterweniował Polsat i doinwestował budowę.

Reklama

Niestety, ekipa musi mierzyć się również z innego rodzaju problemami. Gdy w jednym z wyremontowanych domów wybuchł pożar, pojawiły się głosy, że to wina źle przeprowadzonych prac. Co na to Dowbor? Zdaniem prowadzącej do tragedii doszło tylko i wyłącznie z powodu zaniedbań mieszkańców, którzy... nie czyścili komina, licząc, że ekipa przyjedzie ponownie i zrobi to sama.

Katarzyna Dowbor o tragedii po programie "Nasz nowy dom": "Nie mam tu naszej winy"

Prowadząca podkreśla, że remonty przeprowadzają fachowcy: architekci, elektrycy, hydraulicy itd. Nie ma więc mowy, że coś zostanie źle zrobione czy wykonane.

Gospodynię show boli też przekonanie, że domy budowane w ramach programu są mniej wytrzymałe niż inne budynki.

Zobacz też:

Agata Duda nieobecna na spacerze z królową Letizią. Kancelaria ją tłumaczy

Wachowicz szczerze o konflikcie z Makłowiczem. Wyjawiła też tajemnicę swojego programu o gotowaniu

Hanna i Tomasz Lis wzięli cichy ślub, a potem równie cichy rozwód. Dlaczego się rozstali?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Dowbor | "Nasz nowy dom"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy