Katarzyna Bosacka broni Blanki Lipińskiej:„Rzeczywiście można tak pomyśleć”

Oprac.: Aldona Łaszczka

Katarzyna Bosacka, Blanka Lipińska
Katarzyna Bosacka, Blanka LipińskaAKPA
Podsmażam sobie na maśle zero kalorii. Bardzo dobre masło. Smakuje identycznie. Nie ma żadnych wartości. W ogóle ma zero wszystkiego. Nie wiem, co to jest, ale mnie to nie obchodzi. Smakuje jak masło.
Rozpoznawalność i "zasięg" oprócz przywilejów niesie za sobą dużą odpowiedzialność społeczną, a bycie celebrytą nie sprawia, że jest się jednocześnie ekspertem od wszystkiego. A skoro Pani nie posiada takiej PODSTAWOWEJ wiedzy żywieniowej to dlaczego bierze odpowiedzialność i wypowiada się tak śmiało na bardziej skomplikowane tematy dietetyczne?

Bosacka staje w obronie Lipińskiej

Prawda jest taka, że producent umieścił na opakowaniu informacje o tym produkcie w taki sposób, że można byłoby rzeczywiście pomyśleć, ze ma 0 kalorii. Musimy jednak pamiętać, że jeżeli coś jest olejem czy masłem, to jest źródłem tłuszczu i te kalorie w sobie ma.
Producent sprytnie poinformował, że produkt „zawiera o 95% kalorii mniej niż masło, margaryna lub olej na jednostkę”. No właśnie – na jednostkę, a nie ogółem. Nie powinniśmy się bać kalorii, one są nam potrzebne do prawidłowego funkcjonowania. Jeżeli z jakiegoś powodu chcemy jednak ograniczyć ich ilość albo tłuszcz w diecie, to zdecydujmy się na odrobinę prawdziwego masła. Posmarujmy nim patelnię np. ręcznikiem papierowym albo pędzelkiem. Nie muszą być to przecież duże ilości.
https://www.instagram.com/mjackowiak_dietetyk/
https://www.instagram.com/mjackowiak_dietetyk/Instagram
Julia Wieniawa zmieniła auto! Zabrała głos w sprawie łamania przepisów!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?