Aktor pytany przez "SHOW", czy po porodzie zamieszka z Kołakowską, matką jego córki Lenki, uchyla się od odpowiedzi: "Tego na razie nie mogę powiedzieć. Może tak, może nie" - mówi tajemniczo 41-latek. Nie ukrywa jednak, że dotąd z Violettą mieszkali osobno...
"Po wielu latach dotarło do mnie, że artysta musi mieć swój własny świat. Miejsce, do którego nie wszyscy mają dostęp" - tłumaczy.
"To znaczy, że działam na dwóch płaszczyznach. Muszę mieć odskocznię. Bo kiedy pracuję na pełnych obrotach, staję się nie do zniesienia. I zdaję sobie sprawę, że Violka nie ma ze mną lekko" - podkreśla z uśmiechem, dodając, że jako aktor na scenie daje z siebie wszystko, później musi mieć czas, by odreagować.
"Wtedy bywam okropny. Ale to nie ma nic wspólnego z uczuciami, którymi darzę najbliższych. Czy będę gotowy na wspólne mieszkanie? Nie wiem, wszystko się może zdarzyć" - kończy.
Dziwicie się Tomkowi - płacz dziecka, szczególnie zaraz po narodzinach, może być nie do zniesienia...
Czytaj więcej
