Aktorka zdradza magazynowi "Gwiazdy", że dodatkowe kilogramy nie były w jej przypadku wynikiem braku ruchu czy folgowania sobie w kuchni. Od lat chora na astmę Kamińska zaczęła po prostu stosować inną terapię. "Sięgnęłam po bardziej naturalne metody takie jak akupunktura" - wyjaśnia.Mówi, że odkąd odstawiła leki sterydowe, spadek wagi nastąpił automatycznie, bez żadnego wysiłku z jej strony. "Jakoś tak wyszło" - podsumowała, przyznając, że nigdy nie była na diecie ani nie ćwiczyła. Laureatka jedenastej edycji "Tańca z gwiazdami" wyznaje też, że w ogóle już nie tańczy. Szczęściara?









