Początek nowego roku to jej ulubiony czas. To wspaniały moment, kiedy wszyscy starają się znaleźć dla siebie chociaż chwilę, zostawiając za sobą codzienne troski i obowiązki.
Dla wciąż zapracowanej Julii Kamińskiej (24 l.) to jedyny moment, by odetchnąć, nacieszyć się domową atmosferą w przyjacielsko-rodzinnym gronie. Odpoczynek jak najbardziej wskazany, bo najbardziej znana "brzydula" w Polsce miała ciężki rok.
Czas, w którym mogłaby walczyć o kolejne role, przykładnie poświęciła na naukę. I nic nie było w stanie odwrócić jej uwagi, gdy we wrześniu broniła pracę z metodyki nauczania języków obcych na filologii germańskiej Uniwersytetu Gdańskiego.
Skromna i obowiązkowa, na studiach nie żądała dla siebie przywilejów. Jak jej koledzy z roku, wzorowo odbyła praktyki w szkole. Dziś może już się zatrudniać w placówkach pedagogicznych jako dyplomowany nauczyciel języka niemieckiego! Tyle że... Julia tęskni za pracą na planie.
Bo nic nie sprawia jej takiej radości, jak praca przed kamerą. W nowym roku zagra główną rolę w serialu TVN 7 "Reguły gry". Czeka ją także premiera sztuki "Dwie połówki pomarańczy" i nagrania audiobooków. Wielkiej miłości nigdy nie zapominamy. Ona po prostu na zabój kocha aktorstwo.

IW
(1/2012)