Irena Kamińska-Radomska wprost o tym, czego nie robić przy świątecznym stole
Niektóre rzeczy, które mają miejsce przy wigilijnym stole nie są najlepszym wyborem dla gości - a już na pewno nie spełniają zasad savoir-vivre'u. Irena Kamińska-Radomska opublikowała w sieci nagranie, za którego pośrednictwem wyznała, czego lepiej w takich okolicznościach unikać.
"Nie tylko namolne namawianie do jedzenia jest niegrzeczne. Nie wypada też zaglądać komuś do talerza" - opisała wideo, więc ludzie wiedzieli, czego mogli się na nim spodziewać.
Irena Kamińska-Radomska o jedzeniu podczas świąt. "Przy okazji"
Irena Kamińska-Radomska na wideo rozwinęła temat jedzenia przy wigilijnym stole:
"Dajmy ludziom żyć, nie zmuszajmy do jedzenia. Najważniejsze są życzliwe rozmowy i piękny nastrój. I mimo że gospodarze tak się starali, jedzenie jest tylko przy okazji. Podziękujmy im za to" - zwróciła się do ludzi.
Internauci szybko zgodzili się z ekspertką, zaznaczając, że niejednokrotnie doświadczali tego typu sytuacji przy różnego typu spotkaniach z rodziną.
"Dziękuję Pani Irenko za te rolkę. Jak zawsze pięknie i z klasą wyjaśnione" - piszą i przy okazji życzą jej pełnych rodzinnego ciepła świąt.
Irena Kamińska-Radomska o prezentach. To wtedy lepiej je rozpakować
Irena Kamińska-Radomska na swoim profilu "rozprawiła się" także z kilkoma innymi świątecznymi mitami. Dała m.in. do zrozumienia, że prezenty lepiej rozpakować po kolacji. To bardzo praktyczne, ponieważ umożliwia "namówienie" pociechy na jeszcze jedną dokładkę ulubionego dania.
Kamińska-Radomska podkreśliła, że ciekawie wypada także rozdawanie prezentów w USA. To właśnie tam robi się to nazajutrz, dzięki czemu maluchy szybko idą spać, by kolejnego dnia cieszyć się upragnionymi podarunkami.
Czytaj też:
Afera z "Projektem Lady". Kamińska-Radomska odpowiedziała Małgorzacie Rozenek
Ekspertka nie wierzy w szczerość pocałunku Kaczorowskiej i Rogacewicza? Zwróciła uwagę na jedno
Irena Kamińska-Radomska w tym jest nieubłagana. Chodzi o zdejmowanie butów [POMPONIK EXCLISIVE]








