Kamila Boś pojawiła się w 8. edycji programu "Rolnik szuka żony", wywołując niemałe emocje. Choć to do niej kandydaci wysłali najwięcej listów, ostatecznie wybredna kobieta nikogo sobie nie znalazła.
Złośliwi zaczęli ją za to nazywać "królową pieczarek", bo Kamila to prężnie działająca bizneswoman, która dorobiła się sporego majątku właśnie na sprzedaży tych grzybów. Być może to właśnie z obawy, że panom może chodzić głównie o jej majątek, była tak ostrożna i podejrzliwa.
Kamila Boś ogłosiła wspaniałe wieści
Boś za to jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami, z którymi dzieli się różnymi przemyśleniami. Ostatnio miała im jednak do zakomunikowania ważną wiadomość.
Jak przyznaje, już dawno nie była tak szczęśliwa. Co się stało?
Okazało się, że jej pieczarkowy biznes wkroczył na nowy etap i kobieta może niebawem dorobić się kolejnych milionów. Jej pieczarki trafią bowiem do popularnej sieci hurtowni, a to nie lada wyróżnienie i szansa dla rolniczki.
Od razu więc pospieszyła ze szczęśliwymi wieściami na Instagramie:
"Pieczarki to moje życie, na co dzień zajmuje się z moim zespołem technologią, uprawą i dbam o to, żebyście mieli jak najlepszą pieczarkę na swoim stole. Sama jeszcze nie mogę uwierzyć, że to się dzieje, ale jednak. Spodziewaliście się takiego newsa?" - pyta Kamila pod postem na Instagramie.
Kamila Boś nie może uwierzyć w swoje szczęście
Fani nie kryli radości. Pospieszono z gratulacjami i wymownymi komentarzami:
"Gratulacje kochana!", "Super, utarłaś nosa wszystkim, którzy mówili 'królowa pieczarek'. Trzymam kciuki!", "Królowa jest tylko jedna! Super!", "Gratuluję, bo w biznesie właśnie chodzi o to, żeby się rozwijać" - czytamy pod wpisem.
Zobacz też:
Kamila z "Rolnik szuka żony" uznała, że czas przerwać milczenie. Wydała pilne oświadczenie
"Rolnik szuka żony": Tak Kamila Boś spędza wakacje. Wybrała turecki kurort








