Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz w dość kiepskim stylu pożegnali się z udziałem w "Tańcu z gwiazdami". Para niespodziewanie nie dotrwała nawet do finału. Bożenka z "Klanu" nie była w stanie ukryć swego rozgoryczenia, dlatego zaraz po programie uciekli z partnerem ze studia.
Długo nie było też wiadomo, czy w ogóle zjawią się w finałowym odcinku. Ostatecznie jednak zaszczycili swoją obecnością.
Wielu zastanawiało się, czy po takich "akcjach" produkcja show w ogóle zaprosi ją do udziału w kolejnej edycji. Agnieszka chyba postanowiła uprzedzić ruch stacji i sama ogłosiła we wtorkową noc, że to koniec z "Tańcem z gwiazdami".
"Nie zobaczycie mnie w kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Teraz czas na taniec na własnych zasadach" - oznajmiła fanom, reklamując przy okazji swój obwoźny spektakl taneczny.
Następnie pochwaliła się swoimi sukcesami i zapewniła, że świetnie spisała się w roli jurorki, ale już wystarczy.
"Dałam z siebie absolutnego maksa! Ale taka już jestem... jak coś robię to całym sercem, całą sobą. Jeśli poruszyłam choć jedno inne serce tym co tworzę na parkiecie, to cieszę się, wzruszam i dziękuję. Choć wystąpiłam w 8 edycjach "Tańca z Gwiazdami", to dopiero w tym roku spotkałam się z tak wielkim uznaniem i docenieniem. (...) Za mną 8 edycji. 3 finały. Jedna Kryształowa Kula. Kilkukrotnie, stwierdzam z dumą, bardzo dobrze wykonałam swoje trenerskie zadanie" - przyznała skromnie Aga.
Zachwytów nad sobą, wyrazów wdzięczności było jeszcze więcej, ale nie zabrakło też oczywiście wątku Rogacewicza.
"Tańczyć z kimś, kogo się kocha to największe szczęście" - wygłosiła Aga.
Na koniec pożaliła się na krytykę i media plotkarskie, które za bardzo interesowały się jej romansami.
"Przeczytałam w tym roku rekordową ilość nieprawdziwych informacji na swój temat. Ze swoją potężną wrażliwością, wiele razy miałam dość i nie mogłam uwierzyć w poziom manipulacji oraz niesprawiedliwość tego show-biznesowego oraz telewizyjnego świata. Jednak dziękuję. To mnie dalej buduje. Jak to mówią "psy szczekają, karawana jedzie dalej" - przekazała wspaniałomyślnie.
Kaczorowska ogłosiła, że to koniec. Teraz zajmie się tym tylko z Rogacewiczem. Poruszenie na cały kraj
Post ten oczywiście wywołał wielkie poruszenie wśród fanów Agnieszki. Ci od razu pospieszyli ze słowami wsparcia w komentarzach.
"Cieszę się pani szczęściem, osobistym i tanecznym. Dla mnie nie ma pani równych, każdy pani taniec pokazuje piękno duszy i ciała", "Szkoda, że już nie zatańczysz, bo oglądałam tylko dla ciebie", "Twój talent jest nieoceniony, wasza relacja jest przepiękna, a twoja wrażliwość i szczerość porusza mnie każdego dnia", "Bardzo dobre słowa i bardzo potrzebne. Cenne i mądre przemyślenia. Mocno przytulam", "Trzymaj się Aga, ale bez 'TzG' będzie ciężko podtrzymać karierę na takim wysokim poziomie. Obyś źle nie skończyła" - pisali fani Kaczorowskiej z całej Polski.
Będziecie tęsknić za Bożenką?









