Bez wątpienia Justyna to jedna z najbardziej znanych i utalentowanych polskich wokalistek. Problem polega na tym, że właściwie od lat Steczkowska nie nagrała żadnego przeboju, a jej płyt próżno szukać na listach bestsellerów. W mediach wciąż jest jednak obecna, choć ostatnimi czasy pisze się o niej głównie w kontekście małżeńskich problemów oraz bliskiej zażyłości z menedżerem. Na szczęście gwiazda nie zapomina o fanach i wciąż stara się ich rozpieszczać muzycznie. Właśnie przygotowuje się do wydania kolejnej płyty i rusza też z trasą koncertową. Tutaj jednak pojawia się pewne zaskoczenie. Chodzi o ceny biletów na jej koncerty..."Chcąc podziwiać ją z pierwszego rzędu na koncercie w Częstochowie czy Olsztynie, w ramach promocji nowej płyty 'Maria Magdalena', trzeba zapłacić aż 499 zł!" - donosi "Fakt".
Jeszcze ciekawiej brzmią tłumaczenia jej słynnego już menedżera. "To cena specjalnego pakietu VIP, w którym zawarte jest między innymi spotkanie z Justyną" – tłumaczy "Faktowi" menedżer gwiazdy, Łukasz Wojtanowski.
Cóż, brzmi to dość zabawnie, gdyż większość polskich gwiazd bez problemu spotyka się z fanami po koncertach i to zupełnie za darmo, ale być może Justyna równa do gwiazd światowych.Tam faktycznie fani muszą za takie atrakcje dopłacać. Bilety VIP na warszawski koncert Madonny kosztowały 1171 złotych, więc Jusia i tak ustaliła "promocyjne" ceny.


***








