Reklama
Reklama

Justyna Steczkowska kilka lat temu straciła prawo jazdy. Paparazzi znów przyłapali ją na stłuczce i łamaniu przepisów!

Według najnowszych informacji Justyna Steczkowska (50 l.) miała stłuczkę w samym centrum Warszawy. To nie pierwsze takie doświadczenie w życiu gwiazdy. Zaledwie kilka lat temu wokalistka straciła prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Co już wiadomo na temat zajścia?

Justyna Steczkowska miała stłuczkę!

Justyna Steczkowska nie zakończyła tygodnia z uśmiechem na twarzy. Według doniesień "Faktu" wokalistka miała stłuczkę. Do zdarzenia doszło 15 kwietnia w okolicach południa. Diwa wyjeżdżała z miejsca parkingowego w centrum Warszawy i nie zauważyła stojącego za nią białego volvo. Doszło do zderzenia.

Właściciel pojazdu wysiadł z samochodu, by spisać oświadczenie. "Fakt" podał, że wraz z Justyną Steczkowską obejrzeli pojazdy i dogadali się w sprawie zadośćuczynienia.

Reklama

Czy kierowca pojazdu gniewał się na wokalistkę? Raczej nie, ponieważ według "Faktu" kobieta zrobiła sobie z nim pamiątkowe zdjęcie! Nie da się ukryć, że opowieść o "stłuczce z Justyną Steczkowską" musi być ciekawą anegdotką, która robi furorę na imprezach!

Justyna Steczkowska ruszyła w dalszą drogę... i dalej łamała przepisy

"Fakt" potwierdził, że po zderzeniu Justyna Steczkowska ruszyła w dalszą drogę, jednak stres musiał dać się jej we znaki. Jej dalsza jazda była bowiem bardzo daleka od ideału. Według paparazzich przejechała podwójną ciągłą oraz zmieniała pas w ostatniej chwili.

Podobno miała też ignorować znaki drogowe. To nie pierwsza podobna sytuacja w karierze gwiazdy! Ostatni raz o problemach Steczkowskiej za kółkiem samochodu mówiono przed pięcioma laty.

Steczkowska problemy za kółkiem ma nie od dziś!

W czerwcu 2018 roku do mediów trafiła informacja, że drogówka zatrzymała diwę przez zbyt szybką jazdę. Okazało się, że Steczkowska jechała w terenie zabudowanym... o 64 kilometry za szybko. Dostała mandat i zatrzymano jej prawo jazdy na trzy miesiące.

"Należało mi się. Spieszyłam się do sądu, ale to mój problem, że zaspałam" - przyznała się wokalistka na Facebooku.

Justyna z czasem wróciła za kółko i już wtedy donoszono, że paparazzi zauważają wielokrotne łamanie przepisów... podczas jednej przejażdżki.

Justyna Steczkowska wychowuje dzieci bez technologii

Justyna Steczkowska niedawno opowiedziała, jak wychowuje swoje dzieci. Gwiazda zwróciła uwagę na to, by dużo przebywały na powietrzu.

"W moim przypadku to jest inaczej. Mieszkamy na wsi, więc ja nie muszą iść z dzieckiem na spacer. Wystarczy, że wyjdziemy do ogrodu i już jest las, już są łąki, więc już jest bardzo miło. Często pilnuję swojej najmłodszej córeczki, żebyśmy po szkole najpierw pogadały, o tym, co się działo, potem ćwiczymy na fortepianie, potem ma pół godziny i w tym czasie ogląda bajkę, ale jak tylko jest ciepło, idziemy na spacer. Oglądamy kózki u sąsiada, kury, koniki, więc staram się, żeby cały czas była na powietrzu i widziała świat dookoła" - wyznała w rozmowie z nami Justyna Steczkowska.

Zapytaliśmy się również, w jakim wieku dała swoim dzieciom telefony na własność. Okazuje się, że dziewięcioletnia córka wokalistki nie ma jeszcze telefonu. Najstarszy syn artystki otrzymał komputer blisko piętnastych urodzin, a z kolei Stanisław, kiedy skończył dziesięć lat. Według Justyny było to zdecydowanie za wcześnie.

Czytaj też:

Smutne wyznanie o życiu z Justyną Steczkowską. Myszkowski zdradził, kto opiekował się nim zamiast własnej mamy

Plejada gwiazd na imprezie Disneya. Kozidrak w stroju syrenki i księżniczka Steczkowska!

Justyna Steczkowska "zbratała" się z posłanką PiS. Ich wspólne zdjęcie trafiło do sieci. I od razu taka afera!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy