"Chcę być dawcą, oddam swoje narządy” – zadeklarowała Julia Wieniawa (sprawdź!).
Temat oddawania narządów wciąż budzi w Polsce wiele kontrowersji. Według polskiego prawa obowiązuje domniemana zgoda na bycie dawcą, co oznacza, że w przypadku braku sprzeciwu dana osoba jest uznawana za potencjonalnego dawcę. „Jednak w Polsce, jak i na świecie promuje się noszenie oświadczenia woli, które jest wyrażeniem woli osoby, który taki dokument posiada. (…) Dawcą pośmiertnym może zostać osoba, która za życia nie wyraziła sprzeciwu w formie wpisu w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów. (…) Aby jednoznacznie wyrazić swoją chęć bycia dawcą po śmierci , warto nosić przy sobie podpisane oświadczenie woli” – czytamy na stronie dawca.pl. Na taki krok zdecydowała się młoda aktorka, która zachęca do tego swoich fanów. „Każdy z nas może potrzebować przeszczepu, ale i każdy z nas może być potencjalnym dawcą. Ja po śmierci oddam swoje narządy, bo wiem, że mogę uratować życie nawet ośmiu osób. Ty też możesz to zrobić” – przekonuje gwiazda w wideo zamieszczonym na stronach Solidarnie dla transplantacji. Przypominamy, że już pod koniec października przypada Światowy Dzień Donacji i Transplantacji. Zgodnie z ideą promuje się wtedy nie tylko świadome dawstwo krwi i narządów, ale i szpiku, czy komórek macierzystych. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.dawca.pl
Co myślicie o geście Julii? To dobrze, że znane osoby poruszają tak trudne społecznie tematy?
***Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








