Była prezydentowa dorabia sobie ostatnio udzielając porad osobom starszym w jednej z telewizji śniadaniowych.
Jej "kącik seniora" budzi jednak skrajne emocje.
Przypomnijmy tylko, że Jolanta radziła biednym emerytom, aby byli bardziej aktywni i jeździli na narty w Alpy!
Kwaśniewska zapomniała najwyraźniej, jakie głodowe emerytury otrzymują na ogół jej rodacy...
Teraz mama Oli przestrzega przed braniem kredytów, na które daje się namówić coraz więcej starszych osób!
"Pożyczaj z głową. Każdy z nas może pożyczać pieniądze, bo czasem musimy to zrobić. Nie ma nic złego w pożyczaniu gotówki.
Ogromnym problemem wśród osób starszych jest korzystanie z chwilówek, czy branie kredytów bez przeczytania umowy" - radziła ekspertka bankowa w rozmowie z Newserią Lifestyle.
Emeryci jej radami są jednak rozdrażnieni, bo co milionerka Kwaśniewska może wiedzieć o ich sytuacji życiowej?
"Mnie pani Kwaśniewska nie musi pouczać, abym nie brała kredytów. I tak ich nie biorę, bo mam 1067 zł emerytury, więc z czego miałabym to spłacić?" - zżyma się w "Super Expressie" pani Wanda Sokołowska z Białegostoku.
"Nie mów nam jak żyć damulko! Muszę przeżyć za 1200 złotych i jest ciężko. Kupiłem na raty pralkę, bo nie miałbym szansy odłożyć takiej kwoty" - oburza się 70-letni Piotr Duchnowski.
Na szczęście Kwaśniewscy takich problemów nie doświadczają...
"Mieszkają w apartamentowcu wartym 1,9 mln zł, mają jeszcze 83-metrowe mieszkanie warte ok. 600 tysięcy. Są też właścicielami rezydencji na 20-hektarowej działce na Mazurach. (...)
Do tego tantiemy z książek, honoraria gwiazdorskie i zyski z lokat..." - wylicza tabloid.
