Polscy politycy zaproponowali utworzenie nowej ustawy, która zapewniałaby pierwszej damie otrzymanie pensji w wysokości 18 tysięcy złotych brutto. Pomysł ten wzbudził w opinii publicznej spore emocje, gdyż do tej pory żona głowy państwa nie dostawała żadnego wynagrodzenia.
Pojawiły się jednak głosy, że Agata Duda nie chce zgodzić się na takie rozwiązanie, gdyż woli nie narażać się na krytyczne głosy ze strony społeczeństwa. Pierwsza dama wpadła jednak na inny pomysł.
"Kancelaria Prezydenta nie zabiegała o przyznanie pierwszej damie 18 tys. złotych miesięcznej pensji. Sama Agata Duda nie chce otrzymywać wynagrodzenia za pełnione funkcje. Jedyne co warto uregulować w statusie małżonki prezydenta to opłacanie składek ZUS za czas, kiedy rezygnuje ona z pracy zawodowej" - podaje Wirtualna Polska po rozmowie z jednym z urzędników Kancelarii Prezydenta.
Sprawę postanowiła skomentować Jolanta Kwaśniewska, która przecież przez wiele lat była pierwszą damą i za sprawowanie funkcji nie dostawała ani grosza.
"Chciałabym podkreślić, że składka ZUS powinna być płacona dla Pierwszej Damy w wysokości adekwatnej do wcześniejszych dochodów. Brak regulacji w tej sprawie od tylu lat jest skandalem" - zdradziła Kwaśniewska w programie "Tłit".
Żona Kwaśniewskiego poparła więc Agatę Dudę i jej pomysł dotyczący opłacania składek ZUS, jednak podkreśliła, że według niej, żona prezydenta Dudy powinna być bardziej aktywna.
Kwaśniewska uważa, że gdyby Agata Duda częściej zabierała głos w ważnych dla Polski sprawa, Polacy mieliby zupełnie inny stosunek do jej osoby.
Co myślicie o słowach Jolanty Kwaśniewskiej?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
