Joanna Brodzik o swoim dzieciństwie. Wychowywała ją babcia, nazywano ją "bękartem"

Oprac.: Barbara Mazur

Joanna Brodzik
Joanna BrodzikMWMedia
Masz prawo mieć dużo smutku w sobie
zagaił prowadzący.
Mam i daję sobie do niego prawo. Tak jak daje sobie prawo do tego, żeby w pełni odczuwać szczęście
wyznała Joanna.
Pamiętam, że w tamtym momencie, dla mnie, siedmiolatki, ta inwektywa, biorąc pod uwagę całkowitą nieświadomość, jeśli chodzi o układ polityczny, o sytuację w kraju, byłam dzieckiem... Dla mnie to było coś niezrozumiałego, paląco obraźliwego i krzywdzącego wobec osoby, którą kochałam
powiedziała Brodzik.
Mówiła mi: "To, że mamy bardzo mało, albo bywają momenty, że nie mamy nic, to są tylko okoliczności, a ty możesz wszystko. Tylko jak postanowisz sobie coś, to musisz sobie to mocno wyobrazić, ze szczegółami, potem to zaplanować, a potem to realizować, i przygotować się, że rzeczy nie będą szły po twojej myśli". Tak mnie zaprogramowała
opowiadała o babci Jadzi.
To ja już się odchudziłam, katorżniczą pracą i wyrzeczeniami wskoczyłam w ten schemat, w ten kanon 36. Z tymi sarnimi oczami, żeby zasłużyć w końcu na akceptację i feedback ze strony rzeczywistości, że jestem wystarczająca i usłyszałam: "Ty za ładna jesteś, musisz być głupia"
powiedziała w rozmowie.
Joanna Brodzik 2003 r.
Joanna Brodzik 2003 r.TRICOLORS/EAST NEWSEast News
Joanna Brodzik
Joanna BrodzikAndras SzilagyiMWMedia
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak
Joanna Brodzik i Paweł WilczakPaweł WrzecionMWMedia
Doda o Leksiu z TEAM X! Podobny do jej EX?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?