Jeżowska zdradziła kulisy "The Voice Senior". Nie ze wszystkimi jej po drodze
W najbliższej edycji "The Voice Senior" widzowie zobaczą nową trenerkę - Majkę Jeżowską. Zmiany w składzie jurorskim zawsze wiążą się z pewną niewiadomą - w końcu zawsze istnieje ryzyko, że między gwiazdami nie pojawi się nić porozumienia. Nagrania do talent show dopiero ruszyły, a wokalistka już wyznała Pomponikowi, kto najbardziej daje jej się we znaki. Nie do wiary, czyje nazwisko padło.
W "The Voice Senior" zaszły poważne zmiany. W show pozostali co prawda Robert Janowski i Andrzej Piaseczny, dla których będzie to odpowiednio drugi i czwarty sezon, ale zaledwie po jednej edycji pożegnały się z nim Małgorzata Ostrowska i Tatiana Okupnik.
Wiadomo było, że miejsca te nie mogą pozostać puste. Wkrótce zajęły je więc Alicja Majewska, która była związana z tytułem przez pierwsze trzy odsłony, oraz Majka Jeżowska, dla której jest to debiut nie tylko w produkcji TVP, ale i w roli jurorki jako takiej.
Piosenkarka długo czekała na taką propozycję.
"Bardzo się cieszyłam, bo marzył mi się fotel już dawno. Co prawda marzył mi się w 'The Voice Kids', ale to było dawno, kiedy jeszcze nie byłam seniorem. Jestem seniorką, więc wydaje mi się, że pasuję do tego 'Voice'a'" - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Jeżowska ma konkretne oczekiwania wobec uczestników, choć wcale nie jest i nie zamierza być dla nich surowa.
"To jest specyficzny program. Tu nie ma oceniania talentów, bo ci ludzie spełniają swoje marzenia. To nie to, że oni za chwilę mają nagrać płytę. Oczywiście, że trzeba się pokazać jak najlepiej, ale ja patrzę na taką łagodność w głosie. Jeśli chodzi o panie, to ja lubię jasne głosy żeńskie. A u panów, żeby to był taki senior w jeansach, senior z pazurem" - wyjaśniła naszemu reporterowi.
Nie ma co ukrywać, że w tego typu formatach bardzo ważna jest atmosfera na planie, a na tę ogromny wpływ mają relacje między trenerami. Majka Jeżowska zapewnia, że z koleżanką i kolegami po fachu dogaduje się bardzo dobrze.
"Każdy z nas jest inny, a świetnie się bawimy i szanujemy się i sobie czasem dokuczamy. Jest bardzo wesoło, żartujemy i wydaje mi się, że tworzymy taką fajną energię, nieoczywistą. Każdy z nas, tak jak powiedziałam, jest inny, ale razem myślę, że to się będzie fajnie oglądało" - wyznała Pomponikowi.
65-latka zdradziła, że najbardziej "doskwierają" jej panowie; nie chciała jednak powiedzieć, który bardziej. W rzeczywistości jednak są to niewinne uszczypliwości, które tylko nadają całej sytuacji dodatkowego smaku.
"To jest takie przekomarzanie się. Poza tym ja jestem fanką 'Voice of America' i oglądam. Mi się bardzo podoba, jak trenerzy właśnie przekomarzają się, walczą o swoich uczestników, ale również po prostu sobie dokuczają. To jest fajne dla was, widzów. (...) 'The Voice Senior' nie będzie nudził. Zapewniam was o tym" - skwitowała.
Niewiele wcześniej Jeżowska opublikowała na swoim Instagramie zakulisowe nagranie z planu do nowej edycji show, w którym również poruszyła powyższy wątek.
"Drugi dzień. Czuję się jak milion dolarów, ale też dlatego, że obok siedzi on" - obwieściła piosenkarka, pokazując w kadrze Roberta Janowskiego, który na te słowa nieoczekiwanie... pokazał jej język.
"Ciągle mi dokucza" - "poskarżyła się" Jeżowska.
Widać jednak, że tak naprawdę wszyscy świetnie się ze sobą bawią.
Zobacz też:
Majka Jeżowska mówi wprost o "przyzwoleniu" w branży. Ma już serdecznie dość [POMPONIK EXCLUSIVE]
Majka Jeżowska nie wytrzymała. Tyle trzeba dać na ślubie. "To minimum" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Majka Jeżowska w żałobie. Kolejnej śmierci się nie spodziewała