Jessica Simpson w sobotę, 5 lipca, poślubiła ojca swoich dzieci, Erica Johnssona.
Para już dwa razy przekładała termin uroczystości ze względu na ciąże piosenkarki.
W końcu jednak nadszedł ten upragniony dzień.
Simpson, podobnie jak wiele innych hollywoodzkich gwiazd, wykorzystała tę okazję do dodatkowego zarobku.
Zdjęcia z uroczystości sprzedała na wyłączność magazynowi "People", a paparazzim udało się jedynie uchwycić kilka fotek z wesela.
Suknia, w której Jessica Simpson poszła do ślubu, pochodzi z domu mody Carolina Herrera.
W wywiadzie, którego piosenkarka udzieliła magazynowi, zdradziła kilka szczegółów z tego najważniejszego dnia w życiu.
Jak sama przyznała, prawdziwymi gwiazdami wieczoru byli nie ona i jej mąż, a... ich dzieci, 2-letnia Maxwell Draw i roczny Ace Knute!
"Zanim ja się ukazałam gościom, usłyszałam wielkie brawa. To były owacje na stojąco dla moich dzieci" - powiedziała Simpson.
Pan młody również opowiedział o swoich wrażeniach ze ślubu.
"Gdy zobaczyłem moją niezwykłą kobietę, zauważyłem, że ma łzy w oczach. W tym momencie moje serce niemal eksplodowało z radości" - wyznał.
Para przebywa obecnie w podróży poślubnej.
Jeszcze raz gratulujemy!
Zobacz również:
