Ukształtował ją jako artystę, zatrudnił do swojego Teatru Buffo, gdy miała zaledwie siedemnaście lat, i żelazną ręką pokierował jej karierą, a teraz żona tak mu się odpłaciła?
Od kilku dni wiadomo już, że Natasza Urbańska będzie gwiazdą wrześniowego numeru "Playboya".
Tygodnik "Twoje Imperium" postanowił zapytać Janusza Józefowicza, co myśli o rozbieranej sesji żony. Ten nie krył irytacji...
"Najlepiej niech ona sama powie, dlaczego się na to zdecydowała!" - rzucił wkurzony do słuchawki.
Osoby z show-biznesu twierdzą, że choreograf nie jest zadowolony z efektu końcowego. Uważa bowiem, że Natasza nie potrzebuje tego typu promocji, dysponując innymi środkami ekspresji.
Sama artystka była nieuchwytna. Dlaczego zgodziła się na takie zdjęcia? Specjaliści z branży twierdzą, że prawdopodobnie chciała "pchnąć swoją karierę do przodu".
Czy faktycznie wybrała właściwy adres?
Zobacz również:









