Janusz Palikot i Kuba Wojewódzki mają problem z biznesem?
Janusz Palikot choć swego czasu kojarzył się wszystkim z polityką, to od kilkudziesięciu lat związany jest głównie z przemysłem piwowarskim i spirytusowym. Już w latach 90. zajmował się wytwarzaniem win musujących, by trochę później przerzucić się na kierowanie firmą produkującą mocniejsze alkohole.
W mediach zaistniał dzięki karierze posła i przewodniczącego ugrupowania parlamentarnego "Twój Ruch", jednak zniechęcony licznymi niepowodzeniami parę lat temu zadeklarował zakończenie działalności politycznej.
W 2020 roku były poseł łącząc siły z Kubą Wojewódzkim postanowił promować swój nowy interes, czyli "Manufakturę Piwa Wódki i Win", która w swojej ofercie posiada produkty alkoholowe z dodatkiem kontrowersyjnego związku organicznego pochodzącego z konopi indyjskich - CDB.
Z powodu zastosowania niekonwencjonalnego składnika, celebryci od początku działalności byli na cenzurowanym i nieraz znajdowali się przez to w ogniu krytyki.
Pomimo intensywnej promocji, biznes nie przyniósł oczekiwanych zysków. Okazało się nawet, że spółka jest zadłużona na 50 milionów złotych!
To jednak nie koniec kłopotów Palikota i Wojewódzkiego. Niedawno ich działaniom marketingowym postanowił przyjrzeć się znany aktywista społeczny, związany też blisko z polityką - Jan Śpiewak. Co z tego wyszło?
Jan Śpiewak zawiadamia prokuraturę w sprawie Palikota i Wojewódzkiego
Okazało się, że przedsiębiorcy - Palikot i Wojewódzki - promując swoje produkty w internecie, działali niezgodnie z prawem. Przynajmniej według tego, co sądzi Jan Śpiewak. Aktywista złożył już w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Aktywista zarzuca celebrytom, że prezentując napoje alkoholowe w social mediach, działają wbrew ustawie o wychowaniu w trzeźwości. Czy właściciele marki rzeczywiście nie mają prawa promować swojego produktu w internecie?
Jak wyjaśnia specjalista, każda informacja o dostępności alkoholu w sklepach, zdjęcia, materiały promocyjne i obnoszenie się z produktem, jest formą reklamy. Niestety w Polsce nie ma odpowiednich regulacji prawnych dotyczących prezentowania alkoholu w internecie, więc granice między tym, co wolno influencerom, a czego nie - są bardzo niejasne.
(...) jest to obwarowane wieloma przepisami wynikającymi z ustawy o wychowaniu w trzeźwości, kodeksami etyki reklamy jak i innymi przepisami. Zdecydowanie nie namawiam na działania z influencerami. Tak naprawdę jest to zakazane. Większość influencerów posiada kanały otwarte, także dla osób poniżej 18. roku życia i współpraca z takim kanałem jest jawnym naruszeniem przepisów.
Konopnym biznesmenom grozi kara grzywny od 10 000 do 500 000 złotych. Co na to sami zainteresowani?
Janusz Palikot pozwie Jana Śpiewaka?
Sprawę błyskawicznie skomentował były poseł - Janusz Palikot. Na swoim instagramowym profilu zapowiedział, że sam ma zamiar podać aktywistę do sądu. Były polityk żąda zadośćuczynienia w wysokości 100 tysięcy złotych!
W związku z naruszeniem dóbr osobistych, składamy pozew o odszkodowanie wysokości 100 tyś. zł na rzecz wskazanej przez nas organizacji pożytku publicznego.
Palikot nazwał też społecznego działacza "pupilkiem obecnej władzy" i zarzuca mu hipokryzję i stronniczość. Jak przypomniał polityk - Jan Śpiewak jeszcze parę lat temu sam został skazany "prawomocnym wyrokiem sądu i ułaskawiony przez obecnego prezydenta z powodów czysto politycznych", nie ma prawa decydować więc "co jest zgodne z prawem, a co niezgodne".
Sprawa zapewne znajdzie swój finał w sądzie. Nie jest to pierwsza taka sytuacja, w której kontrowersje wzbudza reklamowanie napojów alkoholowych w internecie, zwykle jednak kończy się jedynie na kilku krytycznych wpisach internautów. Tym razem zapowiada się jednak prawdziwa batalia.
Zobacz też:
Janusz Palikot zerwał współpracę z Żurnalistą. Koniec sponsorowana podcastu
Nowa edycja "Hell's Kitchen". Ujawniono nazwiska pomocników Mateusza Gesslera











