Jakimowicz chwali się, że zna byłego bossa mafii i jego żonę. Wypłynęło nagranie sprzed lat

Oprac.: Julka Mijał

Monia Banasiak i Jarosław Jakimowicz
Monia Banasiak i Jarosław JakimowiczEast News
To są realne dramaty tysięcy ludzi, nie można teraz zostać wspólnikiem dawnego "zarządu Pruszkowa", nie można im się teraz zrzucać, nie można im się dorzucać do interesu, to jest niemoralne. Każdy, kto teraz to zrobi, jest ludzkim śmieciem
mówi Krzysztof Stanowski na nagraniu

Jarosław Jakimowicz chwali się znajomością ze Słowikiem

Haracze były wtedy w modzie, a moje miejsca były popularne i ja też musiałem wtedy szukać różnej pomocy. To prawda, że odwiedzałem "Słowika" w więzieniu w Hiszpanii. Gdy tam mieszkaliśmy częstym naszym gościem była Monika Słowikowa. Andrzej siedział wtedy w więzieniu w Valdemoro, pod Madrytem. Ona przyjeżdżała, myśmy wtedy sobie balowali. Zresztą balowaliśmy z tymi ludźmi, którzy ukrywali wcześniej "Słowika". Byłem parę razy w tym mieszkaniu, gdzie "Słowik" się ukrywał
mówi na nagraniu Jarosław Jakimowicz
My się też znaliśmy jeszcze z Warszawy. Pamiętam, że robiliśmy wtedy jakiś dokument i go tam odwiedzaliśmy. Pamiętam, że mu powiedziałem wtedy: "Andrzej, kurde, mam problemy w Warszawie. Dojeżdżają mnie o haracz, co ja mam zrobić?", a on mi odpowiedział: "Jaruś, kurde, gdybym był w Warszawie, nikt by nie przyszedł, pomógłbym ci. Ale, że jestem tutaj, a teraz jest pełno debili"... Spytałem jeszcze, czy mam się kogoś poradzić, to on mi odpowiedział: "Nie ufaj", no to zapytałem: "To co mam robić, mam na psiarnię iść?", a on odpowiedział: "No tak, jak nie masz wyjścia, to co się będziesz?" Ja to cenię, bo on mi powiedział, że gdyby był na miejscu, to by było inaczej, a sytuacje były naprawdę dziwne
ciągnął dalej Jakimowicz
Kiedyś też Monika Słowikowa mi powiedziała, że zgłosił się jakiś baran, który powiedział, że płaci 10 tysięcy dolarów, żeby mi głowę odstrzelić. No to kto by tak chciał? A to był ten baran, co mi montował tę klimatyzację. To nie jest fajne. I ona mi powiedziała wtedy, żebym uważał. Ja wtedy dostałem pozwolenie na noszenie broni, bo przecież takiego pozwolenia nie dostaje się na piękne oczy. Dwa lata nosiłem ją przy pasku, o czym nikt nie wiedział. Bogu dzięki, że nie musiałem jej nigdy użyć, ale broni nie wyjmuje się, aby postraszyć
wyznał Jarosław Jakimowicz
Jarosław Jakimowicz
Jarosław JakimowiczPawel Wodzynski/East News East News
Monika Banasiak, była żona Andrzeja Zielińskiego "Słowika"
Monika Banasiak, była żona Andrzeja Zielińskiego "Słowika"PRZEMYSLAW SZYSZKA / SE / EAST NEWSEast News
Doda kolekcjonuje drogie torebki na emerytalną sprzedaż?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?