Reklama
Reklama

Irina Biereżnaja nie żyje. Zginęła na oczach córeczki

Irina Biereżnaja (†36 l.), ukraińska eksposłanka, nie żyje. Zginęła w wypadku samochodowym w drodze na wakacje z córeczką. Dziewczynce nic poważniejszego się nie stało.

Irina Biereżnaja (†36 l.), ukraińska eksposłanka, nie żyje. Zginęła w wypadku samochodowym w drodze na wakacje z córeczką. Dziewczynce nic poważniejszego się nie stało.

Ta tragiczna wiadomość lotem błyskawicy obiegła ukraińskie media. Irina Biereżnaja, była posłanka z Partii Regionów, nie żyje. Zmarła w wypadku samochodowym, do którego doszło na trasie między Chorwacją a Włochami.

Biereżnaja wybrała się na wakacje z ośmioletnią córeczką oraz mężczyzną, którego tożsamości do tej pory nie ujawniono. To on prowadził samochód, którym podróżowała cała trójka. Miał stracić panowanie nad pojazdem i wypaść z drogi.

On i Irina zginęli na miejscu. Wypadek przeżyła tylko dziewczynka, która siedziała z tyłu w dziecięcym foteliku. Prawdopodobnie właśnie to uratowało jej życie.

Reklama

Biereżnaja na Ukrainie kojarzona była głównie ze swoimi prorosyjskimi poglądami. Utrzymywała kontakty z moskiewskimi oligarchami i celebrytami. Wystąpiła nawet w "Tańcu z gwiazdami". Samotnie wychowywała córkę.

Była spełniona zawodowo. Prowadziła własną kancelarię, a także autorski program radiowy.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama