Reklama
Reklama

Irena Jarocka zdradzała Zacharewicza z dwoma mężczyznami. Długo nie mógł jej wybaczyć

Irena Jarocka i Marian Zacharewicz przez lata tworzyli piękne małżeństwo. To właśnie wybitnemu kompozytorowi piosenkarka zawdzięczała wyniesienie na szczyt. Gdy para ogłosiła rozstanie, Janusz Kondratowicz zaapelował do Jarockiej, aby zaśpiewała piosenkę, w której rozliczy się z przeszłością. Tak powstał przejmujący hit "Był ktoś".

Wszystkie miłości Ireny Jarockiej

Irena Jarocka i Marian Zacharewicz poznali się w Gdańskim Studiu Piosenki w 1966 roku. Wokalistka miała wówczas zaledwie 20 lat. Jej przyszły ukochany był od niej starszy o rok. Bardzo szybko zbliżyli się do siebie, czemu zdecydowanie sprzyjały wspólne występy w radiu oraz w gdańskim klubie "Rudy Kot". Sielanka nie trwała jednak długo. Dwa lata później piosenkarka po sukcesie w Sopocie otrzymała 3-letnie stypendium we Francji. Bez chwili wahania wyjechała.

Irena Jarocka i Marian Zacharewicz postanowili utrzymywać znajomość na odległość. W dobie przedinternetowej jedynym sposobem na regularne kontaktowanie się było wysyłanie listów. Niestety życie na obczyźnie nie przyniosło niczego dobrego. Jarocka szybko znalazła pocieszenie w ramionach nowego ukochanego, Jeana-Louisa.

Reklama

"Poznałam wspaniałego chłopaka. Jest geniuszem matematycznym. Imponuje mi ogromną wiedzą, dobrocią, inteligencją. [...] Nareszcie mógł wyrzucić z siebie wszelkie niepokoje. Lubiłam go i bardzo chciałam pomóc" - rozpisywała się we własnym dzienniku.

Czas pokazał, że ta znajomość nie przyniosła wokalistce niczego dobrego. Marian Zacharewicz wciąż jeszcze liczył, że ich związek przetrwa. Aby ratować ukochaną, a zarazem ich dawną miłość, napisał dla niej piosenkę z zastrzeżeniem, że ma zostać nagrana w Polsce. Irena Jarocka wróciła do ojczyzny.

Irena Jarocka zdradzała Zacharewicza z dwoma mężczyznami

Marian Zacharewicz i Irena Jarocka znów wiedli wspólne życie. W 1972 roku pobrali się, a kompozytor został menedżerem swojej żony. Życie osobiste i zawodowe łączyło się w ich związku w sposób nierozerwalny. Irena Jarocka marzyła o tym, aby zostać matką. Mąż jednak stanowczo sprzeciwiał się pomysłowi założenia rodziny. Kolejny zwrotem w życiu artystki był fatalny w skutkach wypadek samochodowy, któremu uległa w trasie powrotnej z koncertu w Sali Kongresowej.

"Leżałam w szpitalu. Marian jeździł po Polsce i odwoływał lub przekładał koncerty, a ja uświadomiłam sobie, że mi to nicnierobienie bardzo pasuje" - opowiadała później w wywiadach, cytowana przez "Dobry Tydzień".

W szpitalu bardzo często odwiedzał ją Michał Sobolewski, którego kilka lat wcześniej poznała podczas zagranicznych występów. Gdy Zacharewicz dowiedział się, że Jarocka i Sobolewski mają się ku sobie, był zrozpaczony. Nie mógł uwierzyć, że po raz kolejny został zdradzony przez ukochaną. 

Przez 2 lata utrudniał piosenkarce proces rozwodowy. Dopiero w 1978 roku sprawa dobiegła końca, a każde z małżonków oficjalnie mogło pójść w swoją stronę. Po latach pogodzili się, czego dowodem był wspólny występ na scenie. W 1982 roku Irena Jarocka spełniła marzenie o posiadaniu dziecka. Na świat przyszła jej córka, Monika.

Zobacz też:

Jej pierwsze małżeństwo trwało 5 lat. Dopiero po latach eksmąż ujawnił, dlaczego się rozstali

Mieli romans w "Czterdziestolatku". Widzowie przez to znienawidzili Jarocką

Irena Jarocka strasznie cierpiała, ale odchodziła w spokoju. Mąż gwiazdy przerywa milczenie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Irena Jarocka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy