Finałowy tydzień programu "Hotel Paradise" nieustannie dostarcza widzom silnych emocji. Za kilka dni odbędzie się finał, w którym jedna z par przejdzie "ścieżką lojalności" i podzieli się nagrodą lub pozbawi partnera szansy na pieniądze.
Im bliżej ostatniego odcinka, tym bardziej atmosfera między uczestnikami gęstnieje.
W środę czworo uczestników musiało wyeliminować jedną parę. Z tego powodu najwięcej do powiedzenia miała Inga, która chciała wyrzucić Vanessę i Mateusza. Decyzja zdziwiła nie tylko obecnych na rajskiej wyspie, ale tez i widzów ponieważ dziewczyna wcześniej zdawała się darzyć parę dużą sympatią.
To z kolei nie spodobało się fanom randkowego show i nie przebierali w słowach komentując w sieci zachowanie cheerleaderki z Sopotu.
Afera z Ingą w "Hotelu Paradise". Uczestniczka tłumaczy swoje zachowanie
Sfrustrowana Inga postanowiła "wyjaśnić sytuację" na swoim profilu na Instagramie. Dziewczyna dokładnie tłumaczyła swoją perspektywę.
Winę za zaprezentowanie jej w niekorzystnym świetle, w jej odczuciu, ponosi montaż, nie ona. Dodatkowo stwierdziła, że Vanessa miała nie być z nią do końca szczera.
Widzowie muszą wiedzieć, że widzą tylko godzinę z naszego dnia i nie wszystko jest pokazane i tak naprawdę nie jest pokazany jeden z najważniejszych wątków (...). Dowiedziałam się, że w dzień kiedy Wiktoria odpadała, Vanessa podeszła do Wiktorii i szepnęła jej na ucho, że to ona powinna być z nią w finale. No i tylko dzięki Nanie i Łukaszowi dowiedziałam się o tym, co mnie bardzo zszokowało, ale też zezłościło
Uczestniczka kontynuowała zagmatwane wyjaśnienia, dowodząc że nikogo nie zamierzała obrazić:
Wyrzucono mi partnera dwa razy, każdy miał mnie gdzieś i tak naprawdę każdy tam martwił się tylko o samego siebie i o swoją parę. Takie są reguły gry i nieważne, jaką decyzję bym podjęła, to i tak spotkałabym się z krytyką, ale na szczęście nikogo nie obraziłam i przede wszystkim też nikogo nie skrzywdziłam
Inga nie kryła rozczarowania zachowaniem widzów. Czyżby nie liczyła się z krytyką, która nadejdzie po udziale w kontrowersyjnym programie?
"Hotel Paradise" to reality show, który rządzi się swoimi prawami. Ten program miał być rozrywką dla widza, a stał się szerzeniem nienawiści do uczestników. (...) Widzę niektóre wpisy, to tylko pokazuje to, jacy wy jesteście
Zobacz też:
USA. Alec Baldwin: nie pociągnąłem za spustKasia Sochacka wystąpiła u Kuby Wojewódzkiego. Kim jest wokalistka? Ralph Kamiński o depresji: "bałem się, że gdy o tym powiem, to mnie choroba pokona"








