Edyta Herbuś zamieszana w aferę z Kaczorowską. Wymowne słowa nie pozostawiają wątpliwości
Edyta Herbuś została wmieszana przez Agnieszkę Kaczorowską w aferę związaną z teatrem Tu i Teraz, w którym aktorka miała grać jedną z głównych ról. To zadanie wyznaczono - według relacji Kaczorowskiej - jasnowłosej gwieździe "Klanu", a koleżanka po fachu była tylko "dublerką". Jej awans miał nastąpić tuż po tym, jak Kaczorowską wyrzucono z obsady spektaklu, który z zaangażowaniem reklamowała w social mediach.
Oskarżona publicznie gwiazda szybko odniosła się do rewelacji przedstawianych przez Kaczorowską. W dwóch słowach podsumowała całą sytuację.
"Współczuję obsesji" - wyznała na Instagramie.
Edyta Herbuś została oszukana. Wróciła do traumatycznych wspomnień!
Ale to nie jedyna przykra sytuacja, jaka ją spotkała w życiu zawodowym. Edyta Herbuś w niedawnym wywiadzie opowiedziała o tym, jakie nieprzyjemności - delikatnie mówiąc - zafundowała jej bliska współpracownica. Goszcząc u Żurnalisty, wyjawiła, że agentka, którą niegdyś zatrudniała okazała się oszustką i naraziła ją na ogromne straty finansowe.
Aktorka nie tylko straciła majątek, ale stała się dłużniczką, co wyszło na jaw w momencie, gdy komornik zapukał do jej drzwi. To sprawiło, że Edyta "była w d**ie kompletnie" i nie wiedziała, jak ogarnąć cały bałagan pozostały po kobiecie.
"Mnie się wydawało, że znalazłam super agentkę, która jest dla mnie tarczą. Później się okazało, że ta tarcza była tak solidna, że nie docierało do mnie bardzo dużo informacji, które dotrzeć powinny" - wyjawiła Herbuś.
Współpraca pozostawiła traumatyczne wspomnienia, a piętno dramatycznych wydarzeń towarzyszy jej do chwili obecnej, ponieważ gwiazda wciąż spłaca 400 tys. złotych długu, będącego owocem działań nieprofesjonalnej agentki.
"Najbardziej pamiętam moment, kiedy dotarło do mnie, że moja agentka, którą traktowałam jak przyjaciółkę, tak strasznie mnie oszukiwała przez kilka lat. Jak dostałam telefon, który był niezaprzeczalnym dowodem, zwymiotowałam. Zrzygałam się przed siebie, usiadłam i zaczęłam płakać. To był szok. (...) Ja już sobie to wszystko poukładałam i mam w sobie balans. Wiem, dlaczego to się wydarzyło, wiem, co zaniedbałam" - wyznała w podcaście.
Zobacz też:
Herbuś i Kaczorowska na wojennej ścieżce! "Współczuję obsesji"
Herbuś mówi o nałogach byłego partnera. "Płynąłeś ostro. Płakałam w poduszkę"










