Gwiazdor "Harry'ego Pottera" trafił do więzienia
Brytyjski aktor Jamie Waylett, znany z filmów o Harrym Potterze, znowu popadł w konflikt z prawem. Odtwórca roli Vincenta Crabbe'a został skazany na trzy lata więzienia za udział w bójce podczas zamieszek w Londynie, do których doszło w sierpniu ub. roku.
Aktor, który przyznał się także do kradzieży butelki szampana z jednego ze zdemolowanych i obrabowanych supermarketów, wraz z przynajmniej czterema innymi szabrownikami starł się z policją w okolicach Chalk Farm w północnym Londynie. Za bójkę z funkcjonariuszami trafił za kratki na dwa lata, z możliwością starania się o warunkowe zwolnienie po roku odsiadki.
22-latkowi postawiono także zarzuty próby zniszczenia lub uszkodzenia mienia podczas rozruchów. Mimo nagrań z kamer, na których widać go uzbrojonego w gotową do użycia bombę benzynową, Wayett nie został uznany winnym wandalizmu.
To nie pierwszy raz, gdy Jamie staje przed sądem. W 2009 roku razem ze starszym o rok kolegą Johnem Innisem został aresztowany w centrum Londynu, gdy podczas rutynowej kontroli samochodu Innisa znaleziono w nim osiem torebek marihuany. W wyniku późniejszego przeszukania domu Wayletta w Kilburn w północno-wschodnim Londynie znaleziono tam uprawę konopi indyjskich. Aktor odpowiadał wtedy za posiadanie marihuany.
W serii filmów o Harrym Potterze Waylett wcielał się w rolę Vincenta Crabbe'a, kompana ekranowego czarnego charakteru - Draco Malfoya.
![Ela z "Sanatorium" już poprztykała się z nową kuracjuszką. Marysia nie mogła milczeć [POMPONIK EXCLUSIVE]](/p.gif)