Gwiazda "Barw Szczęścia" w gorzkich słowach podsumowała zachowanie kolegów po fachu. Tego im nie może wybaczyć
Marzena Trybała zabrała głos na temat zachowania swoich kolegów i koleżanek po fachu. Artystka nie gryzła się w język i w gorzkich słowach podsumowała działania innych aktorów. Oto, na czym jej najbardziej zależy.
Marzena Trybała należy dziś do ikon rodzimego kina. Artystka na przestrzeni lat zagrała w wielu filmach i sztukach, a ogólnopolską sławę zyskała dzięki rolom w serialach takich jak: "Podróż za jeden uśmiech", "Zmiennicy", "Pensjonat pod różą", czy w ostatnim czasie "Barwy szczęścia".
75-latka w przeciwieństwie do innych koleżanek z branży unika medialnego zgiełku i show-biznesu, za to stawia na rozwój i pracę w coraz to nowszych produkcjach.
Aktorka niedawno zabrała głos i w gorzkich słowach podsumowała działania innych artystów.
Marzena Trybała niedawno udzieliła bardzo szczerego wywiadu, w którym ostro podsumowała zachowanie innych aktorów i aktorek. Artystka uważa, że jej zawód w ostatnim czasie mocno stracił na renomie, a koledzy po fachu zamiast pracą nad sztuką zajmują się chałturą i lansowaniem się na ściankach.
"(...) Jak ja zaczynałam, to inaczej było. Aktor to był ktoś" - przyznała w rozmowie z cyklu "interAKCJA. Starcie pokoleń".
75-latka dodała, że artyści powinni zachowywać się kulturalnie i szerzyć takie zachowanie, a dziś niestety w mediach sprzedaje się tania sensacja i show.
"My, pokolenie artystów, powinniśmy wnosić ze sobą kulturę wyższą, żeby do nas dorównywać, a nie zachowania knajackie" - podkreśliła w tym samym wywiadzie.
Przeczytajcie również:
Gąssowski nie mógł dłużej milczeć. Po latach wyjawił ws. filmu o Kalinie Jędrusik
Paweł Domagała zabrał głos 12 lat po ślubie. Tak dziś wyglądają jego relacje z żoną