Gąssowski nie mógł dłużej milczeć. Po latach wyjawił ws. filmu o Kalinie Jędrusik
W biograficznym filmie o Kalinie Jędrusik, który swoją premierę miał w 2021 roku, główną rolę powierzono Marii Dębskiej. Produkcja zebrała różne opinie. Wojciech Gąssowski, związany w przeszłości z aktorką, teraz otwarcie przyznał, że fabuła nie zawsze pokrywała się z rzeczywistością.
W 2021 roku premierę miał długo wyczekiwany film biograficzny o Kalinie Jędrusik. W rolę głównej bohaterki wcieliła się Maria Dębska. Film zebrał mieszane recenzje od krytyków.
O opinie w tej sprawie zapytany został Wojciech Gąssowski. Piosenkarz był niedawno jednym z gości koncertu "Gdzie się podziały tamte prywatki" podczas Polsat Hit Festiwalu. Portal Plotek postanowił dopytać go o relację z Kaliną Jędrusik.
Nie jest tajemnicą, że Wojciech Gąssowski i Kalina Jędrusik mieli przed laty romans. Jak piosenkarz ocenił film Katarzyny Klimkiewicz? Przyznał, że miał z tym mały problem.
"Ja nie jestem recenzentem. Widziałem ten film, ale nie potrafię recenzować filmów. Zwłaszcza jakieś indywidualne role, nie znam się kompletnie na tym" - wyjawił.
Jak zaś ocenił samą fabułę i odwzorowanie faktów? "Prawda tak (była - red.), ale było trochę rzeczy nieprawdziwych" - skwitował.
Odtwórczyni roli Kaliny Jędrusik, Maria Dębska, wspomniała niedawno o swojej kreacji w filmie. W wywiadzie dla portalu tvn.pl przyznała, że wcielenie się w Jędrusik pomogło jej odkryć w sobie inny wymiar kobiecości
"Bardzo często mam coś takiego, że myślę: 'nie dam rady, nie zrobię tego'. Tutaj też tak miałam - że wszyscy się zorientują, że to był zły wybór, że nie jestem taka (...) jak ona, że nie dam rady tego wygenerować. (...) To było spełnienie marzenia o kobiecości, na którą nie jestem w stanie się odważyć. Ale przez chwilę mogłam się tak poczuć" - powiedziała Dębska.
W innym wywiadzie mówiła z kolei, że sumiennie przygotowała się do tej roli.
"Przygotowania do roli Kaliny Jędrusik były długie i złożone. Rozmawiałam z wieloma osobami, które ją znały osobiście, przeczytałam o niej wszystko, co zostało napisane i też obejrzałam wszystkie jej występy. Kiedy to zrobiłam, musiałam się zastanowić, jaka była, kiedy wstawała rano, jaka była prywatnie. Te rzeczy musiałam sobie zabierać z tych opowieści, książek, biografii. Robiłam rozeznanie, i co ciekawe miałam wrażenie, że każdy opowiada mi o innej osobie" - mówiła Dębska na łamach Legalnej Kultury.
Zobacz też:
Dawid Kwiatkowski podzielił się z ludźmi wielkim szczęściem. "Jak dobrze"