Grażyna Błęcka-Kolska nie przestaje uczęszczać na terapię do psychologa, która pomaga jej uporać się z tragedią, jakiej doświadczyła.
Dzięki wizytom i rozmowie ze specjalistom odzyskuje życiową równowagę. Jeszcze do niedawna mieszkańcy jej rodzinnej miejscowości widywali ją pogrążoną w ciągłym smutku. Jednak jak donosi tygodnik "Świat i ludzie" aktorka coraz częściej zaczyna się uśmiechać.
Podobno przekonała się do tego, by wyjść do ludzi i nie siedzieć w domu. Dla Grażyny było to nie lada wyzwanie. Plotkuje się także, że w życiu aktorki pojawił się amant, zabiegający o jej względy.
Przypomnijmy, że dziesięć lat temu rozwiodła się z reżyserem Janem Jakubem Kolskim. Dzięki nowemu związkowi z pewnością w jej oczach znów można byłoby dostrzec radość.


***Zobacz więcej materiałów wideo:








