Agnieszka Gozdyra: prokuratura
Agnieszka Gozdyra to prezenterka związana z telewizją Polsat News oraz autorka programów "Polityka na Ostro", "Tak Czy Nie", "Skandaliści" czy "Debata Dnia". Nazywana jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych osobowości polskich mediów.
W sierpniu dziennikarka Polsatu złożyła zawiadomienie do prokuratury z powodu gróźb otrzymywanych od hejtera. Został on oskarżony o popełnienie przestępstwa z art. 190 Kodeksu Karnego, mimo posługiwania się jedynie internetowym nickiem.
To gest otuchy wobec wszystkich hejtowanych i obrażanych. Nie jesteście sami, możecie i powinniście dochodzić swoich praw
Agnieszka Gozdyra o feminiźmie
Agnieszka Gozdyra w rozmowie z Dorotą Haller przyznała, że jest postrzegana jako osoba bardzo wyrazista i posiadająca poglądy na każdy temat. W wywiadzie została poruszona między innymi kwestia feminizmu.Gwiazda przypomniała, że otrzymała kiedyś od prowadzącej wiadomość, że będąc nowoczesną kobietą nie powinna pisać o sobie "dziennikarz" tylko "dziennikarka". Kobiety znają się prywatnie i prowadzą odwieczną dyskusję na temat feminatywów.Czy strach przed żeńskimi formami gramatycznymi to jednocześnie strach przed zmianą, jak twierdzi prof. Michał Rusinek?
Ja się tego nie boję. To u mnie nie wynika ze strachu, ale z wyczucia językowego. Wyczucie językowe jest bardzo istotną kategorią, w związku z tym ja nie mam problemu, żeby powiedzieć o sobie, że jestem dziennikarzem i w niczym mi to nie uwłacza
Następnie Gozdyra podkreśliła, że nie akceptuje feminizmu, który jest "fasadowy". Co miała na myśli?
Nie kupuję takiego feminizmu i nie lubię takiego feminizmu, który jest fasadowy. Jeżeli zwraca się taką totalną uwagę i poprawia wszystkich, że musi być właśnie "posłanko", "redaktorko", ale ma się problem zareagować, jak w klubie facet źle traktuje kobietę. Wtedy jest nagle cisza. I wtedy pytam: Gdzie jesteście, feministki? Wyjdźcie ze swoich norek!
Dziennikarka wyjaśniła na koniec, że nie czuje potrzeby udowadniania, że jest kobietą. Popiera równouprawnienie w kwestii traktowania czy wynagrodzenia, jednak z zaznaczeniem, że kobiety są inne od mężczyzn, co jej zdaniem i tak wyjdzie na jaw w różnych sferach życia.
Szlag mnie trafia, jak widzę konta feministyczne, i to mnie obraża jako kobietę, że ja się będę solidaryzowała z kobietami, bo przez miesiąc nie ogolę nóg. To jest ośmieszanie
Całej rozmowy możecie posłuchać poniżej:
Zobacz też:
Monika Olejnik o odebraniu koncesji TVN7: "To skandal. Może ma chrapkę jakiś ksiądz?"Karolina Korwin Piotrowska przyznała, że paliła marihuanę! Jak się jej podobało?Rosja się nie wycofuje. "Na granicę z Ukrainą przerzucono kolejnych żołnierzy"








