Piosenkarka zniknęła na jakiś czas z salonów i od dawna nie wydała żadnej płyty, ani nie nagrała żadnego hitu.
Wielu zapewne się z tego powodu ucieszyło, ale ich radość była nieco przedwczesna. Gosia wraca!
W ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Życiu na gorąco" oznajmia, że właśnie kończy prace nad nową płytą.
"Do współpracy zaprosiłam wielu artystów i producentów, w tym Deana Kealina - nauczyciela Michaela Jacksona" - chwali się Andrzejewicz.
Dziennikarz w dalszej części rozmowy pyta Gosię, czy nie jest jej ciężko wieść życia singielki. W końcu do tej pory nie było słychać, by miała chłopaka.
Pytanie to bardzo jednak Gosię oburzyło!
"Singielka? Może nią nie jestem. Może jest ktoś obok mnie, kto bardzo mnie wspiera? Ale nie chcę rozwijać tego tematu" - oznajmiła.
Nauczona doświadczeniami celebrytka uznała, że nie będzie za bardzo się rozgadywać o nowym chłopaku, bo jej poprzedni związek bardzo źle się dla niej skończył!
Jak zapewnia, nie chodziło jednak o zdradę...
"Głęboko je [rozstanie] przeżyłam. Ile łez wtedy wylałam! Czułam, że świat się dla mnie zakończył" - mówi.
Poza wylanymi łzami Andrzejewicz odreagowywała to chyba także smakołykami. Na ostatnich zdjęciach widać, że wyraźnie przytyła!
Miejmy nadzieję, że dla nowego chłopak szybko schudnie...
Zobacz również:
