Kariera Adama Zdrójkowskiego trwa od lat
Adam Zdrójkowski stał się znany dzięki roli Kuby w serialu "Rodzinka.pl". Wraz ze wzrostem popularności i doświadczeniem w branży zaczęły napływać też różne inne propozycje. W 2016 roku brał udział w "Tańcu z gwiazdami", a jakiś czas później został prowadzącym "The Voice Kids".
Gdy zakończono emisję "Rodzinki", jego kariera wcale nie stanęła w miejscu. Przeciwnie. Mógł liczyć na kolejne role, a także różne inne propozycje z szeroko rozumianego show-biznesu.
W zeszłym roku został prowadzącym "Must Be The Music", który po wielu latach wrócił na antenę Polsatu. Był także współprowadzącym Sylwestrowej Mocy Przebojów.
Mogłoby się wydawać, że po tak długim czasie bytności w show-biznesie wśród jego grona przyjaciół i bliskich znajomych nie brakuje gwiazd. Tymczasem, jak się okazuje, jest zupełnie odwrotnie. O tym, dlaczego nie przyjaźni się z osobami znanymi, Adam Zdrójkowski opowiedział w rozmowie z Maxem Behrem w Radiu Chilli Zet.
Zawiódł się na znanych osobach
W przeszłości Adam Zdrójkowski był w związku z Wiktorią Gąsiewską, którą poznał na planie "Rodzinki.pl". Ta relacja nie przetrwała jednak próby czasu i para od dawna nie jest już razem, choć oboje dobrze sobie życzą.
Przyjaciółmi jednak nie są, a Adam Zdrójkowski, jak sam wyznał w najnowszym wywiadzie, celowo dystansuje się od osób z show-biznesu.
Aktor wyznał, że niejednokrotnie był świadkiem sytuacji, kiedy to znane osoby udawały kogoś, kim nie są.
„Najbardziej się zawiodłem na ludziach, którzy sprzedawali swoje ‘opakowanie’, ale nie wiedzieliśmy, jacy oni są”
- wyznał w rozmowie z Chilli Zet, dodając, że czar prysł, kiedy pokazywali swoje prawdziwe oblicze.
On sam celowo trzyma się z daleka od takich ludzi. Jak sam bowiem przyznał, znajomości często kończą się, gdy ktoś zaczyna odnosić sukcesy.
"Dlatego ja się trzymam z daleka od ludzi z mojej branży. Nie dlatego, że się ich wstydzę, czy boję (…) tylko często przyjaźnie w naszej branży są lakoniczne. One są od projektu do projektu, od planu do planu, od eventu do eventu. Uważam, że to nie jest coś, na czym powinniśmy się wzorować" - powiedział.









