Dorota Szelągowska narzeka na swój wiek
Dorota Szelągowska od lat obecna jest w mediach, ale największą popularność przyniosła jej przygoda z dekorowaniem wnętrz. Sławę zyskała również w mediach społecznościowych, gdzie ochoczo dzieli się z publiką kadrami z życia prywatnego.
Pod koniec września będzie świętować swoje 43. urodziny. Jak się okazało, zbliżające się święto wcale nie jest dla niej powodem do radości. Z dnia na dzień kobieta czuje się coraz gorzej, a powodem podłego nastroju jest... starzenie się.
Celebrytka niedawno zabrała głos i gorzko podsumowała swoją wizję życia.
Mało kto wiedział, że jest aż tak źle...
Gorzkie wyznanie Szelągowskiej. Mało kto wiedział, że jest tak źle
Dorota Szelągowska jakiś czas temu udzieliła szczerego wywiadu na łamach "Wysokich Obcasów". Celebrytka bez ogródek wyjawiła, że nie może pogodzić się z upływającym czasem i starzeniem. Córka Grocholi dodała, że nie czuje się już atrakcyjna, a zbliżające się urodziny dają jej do myślenia.
"Nagle masz 43 lata i nie czujesz się już atrakcyjną kobietą. Czuję się z tym koszmarnie. Wiesz, jak ja się czasem nienawidzę! Staję przed lustrem i mówię sama do siebie: "Jak ty wyglądasz? Stara baba z brzuchem i tatuażami"" - gorzko przyznała.
Mało tego, gwiazda TVN-u zaczęła czuć się przezroczysta i pomijana.
"Coraz mocniej dociera do mnie fakt, że się starzeję. Mam poczucie, jakbym stała się przezroczysta" - czytamy.
Dekoratorka dodała, że już w młodości bała się starości i myślała, że po 40. rokiem życia nic jej nowego nie czeka...
"Bo wiecie, jak ja się kiedyś bałam starości? Tak, w wieku 20 lat byłam przekonana, że starość zaczyna się po czterdziestce... I teraz jak sobie tak żyję w epicentrum kryzysu wieku średniego, który powinien nazywać się apogeum, a nie kryzysem" - dywagowała.
Spodziewaliście się, że tak źle radzi sobie z kryzysem wieku średniego?
Przeczytajcie również:
Dorota Szelągowska i Adam Sztaba pobrali się po 11 latach związku. Potem szybko się rozstali
Dorota Szelągowska ma nowy tatuaż. Pomysł i przesłanie mogą zaskakiwać
